www.zbanowanifzp.fora.pl

wojtekdomus

Grego to co piszesz to takie kuchenne psychologizowanie. Angele nie jest carycą tylko reprezentantką niemieckich korporacji. To niemieckie korpo trzęsie Niemcami i Europą. To że wstawiła Tuska na eurokrula to nie świadczy o jej potędze, bo jest stanowisko dla marionetki i nie ma większego znaczenia, która marionetka, ten stołek zajmie. Co do tych imigrantów, to nie wiadomo do końca o co chodzi. W Niemczech społeczeństwo gwałtownie się starzeje i była nadzieja że zjawią się kadry do opieki nad emerytami, kierowania autobusami, wywożenia śmieci a może nawet znalazłoby się paru którym można powierzyć zadania w przemyśle. Po za tym na Zachodzie naprawdę panuje ideologia multi-kulti i ludzie naprawdę w to wierzą.

Grego

wojtekdomus

Grego
Korpo potrzebuje nowych pracowników i potrzebuje nowych konsumentów. Dla korpo nie ma znaczenia czy ktoś kto kupuje Iphona ma pieniądze z własnej pracy czy z zasiłku. Po za tym nie doszukuj się w myśleniu korporacyjnych długofalowego myślenia strategicznego. Dla nich najważniejszym horyzontem myślowym jest koniec przyszłego kwartału, kiedy publikowane są wyniki finansowe, które mają wpływ na cenę akcji.

wojtekdomus

Grego

wojtekdomus

Nie widzę sprzeczności ani dudu. Natomiast zdaje sobie sprawę, że wielu rzeczy nie w wiem w tej materii.

Grego

Grego

My tu gadu gadu a w Niemczech rasistowskie bojówki krzesłami rzucają w Irakijczyka! https://www.youtube.com/watch?v=PZYxhL6T6tQ
Jak się mają pozostali nie zradykalizować? No jak?!

przepiorko dybuk

Można ten wątek zakończyć jego początkiem, który, napisany w 2015 roku, wygląda tak:

>>Masowy napływ uchodźców do krajów Unii Europejskiej można rozpatrywać z perspektywy unijnych czy jerozolimskich gospoś albo w sposób bardziej racjonalny. Ten drugi sposób wymaga jednak minimalnej wiedzy ekonomicznej i wyzbycia się fobii, co dla większości szarego europejskiego tłumu i balonikowych ekonomistów z Jerozolimy jest wymogiem niewykonalnym.

Posłużę się cytatem, który nie jest żadną prawdą objawioną, tylko fragmentem prostej analizy ekonomicznej:

,,W 2010 roku pomimo wzrostu bezrobocia i kryzysu ekonomicznego do
krajów członkowskich UE przybyło 2,5 mln imigrantów z państw trzecich. Napływ imigrantów jest uważany za istotny instrument wzrostu gospodarczego, gdyż dzięki niemu
uzupełniane są niedobory na europejskim rynku pracy.

Według prognoz [European Foundation 2010] po 2018 roku w gospodarkach krajów europejskich wystąpią znaczne braki w podaży pracy, a Unia Europejska będzie potrzebować stale coraz większej liczby obcokrajowców w wieku produkcyjnym w celu zrównoważenia wzrostu liczby emerytów. Przewiduje się, że w 2050 roku zapotrzebowanie na pracowników z krajów spoza Unii Europejskiej sięgnie około 130 milionów osób”

Judyta Cabańska

STUDIA OECONOMICA POSNANIENSIA 2013, vol. 1, no. 12 (261)”

Tak więc napływ imigrantów do krajów Unii Europejskiej, per saldo, jest dla niej zbawieniem i koniecznością. I to nie ich napływ jest zagrożeniem dla Europy, tylko jego ewentualny brak.

Stawianie murów i zasieków z drutu kolczastego na drodze gospodarczego rozwoju Europy jest medialnie bardzo efektowne i stwarza cenne pozory dbałości poszczególnych rządów o dobro swoich obywateli. W rzeczywistości jest to ucieczka w ślepy zaułek – w permanentny kryzys gospodarczy i w rosnące niezadowolenie społeczeństwa. Trzeba tylko formę tej imigracji bardziej ucywilizować, innymi słowy: polityka w Europie powinna wreszcie zacząć nadążać za ekonomicznymi zmianami. To zresztą jest nieuniknione, wymusi to na politykach magiczna siła ekonomii i nieubłagane prawa rynku.<<

To pisałem dwa lata temu.

Dziś czytam na ,,Praca.pl”, że nawet w takiej zacofanej ekonomicznie Polsce drastycznie brakuje rąk do pracy. Mamy jednak to szczęście, że nie musimy sięgać po egzotycznych i nieprzewidywalnych pracowników, jak muszą to robić inne kraje Wspólnoty Europejskiej, bo mamy Ukraińców.

[link widoczny dla zalogowanych]

Już dziś tych ukraińskich chochłów jest w Polsce ponad milion i chociaż niedawno nas mordowali i wciąż nas nie lubią, to jednak dobrze pracują na nasze emerytury. Zachodnia Europa musi się zadowolić tym, czym może, a może się ratować tylko przy pomocy ogólnie dostępnych Arabów i Murzynów. Kapitalizm nie znosi próżni i kapitalizmowi jest bez różnicy w co i jak wierzą ludzie zapierdalający przy taśmach montażowych.

Bas

[quote="przepiorko dybuk"]Można ten wątek zakończyć jego początkiem, który, napisany w 2015 roku, wygląda tak:

>>Masowy napływ uchodźców do krajów Unii Europejskiej można rozpatrywać z perspektywy unijnych czy jerozolimskich gospoś albo w sposób bardziej racjonalny. Ten drugi sposób wymaga jednak minimalnej wiedzy ekonomicznej i wyzbycia się fobii, co dla większości szarego europejskiego tłumu i balonikowych ekonomistów z Jerozolimy jest wymogiem niewykonalnym.

Posłużę się cytatem, który nie jest żadną prawdą objawioną, tylko fragmentem prostej analizy ekonomicznej:

,,W 2010 roku pomimo wzrostu bezrobocia i kryzysu ekonomicznego do
krajów członkowskich UE przybyło 2,5 mln imigrantów z państw trzecich. Napływ imigrantów jest uważany za istotny instrument wzrostu gospodarczego, gdyż dzięki niemu
uzupełniane są niedobory na europejskim rynku pracy.

Według prognoz [European Foundation 2010] po 2018 roku w gospodarkach krajów europejskich wystąpią znaczne braki w podaży pracy, a Unia Europejska będzie potrzebować stale coraz większej liczby obcokrajowców w wieku produkcyjnym w celu zrównoważenia wzrostu liczby emerytów. Przewiduje się, że w 2050 roku zapotrzebowanie na pracowników z krajów spoza Unii Europejskiej sięgnie około 130 milionów osób”

Judyta Cabańska

STUDIA OECONOMICA POSNANIENSIA 2013, vol. 1, no. 12 (261)”

Tak więc napływ imigrantów do krajów Unii Europejskiej, per saldo, jest dla niej zbawieniem i koniecznością. I to nie ich napływ jest zagrożeniem dla Europy, tylko jego ewentualny brak.

Stawianie murów i zasieków z drutu kolczastego na drodze gospodarczego rozwoju Europy jest medialnie bardzo efektowne i stwarza cenne pozory dbałości poszczególnych rządów o dobro swoich obywateli. W rzeczywistości jest to ucieczka w ślepy zaułek – w permanentny kryzys gospodarczy i w rosnące niezadowolenie społeczeństwa. Trzeba tylko formę tej imigracji bardziej ucywilizować, innymi słowy: polityka w Europie powinna wreszcie zacząć nadążać za ekonomicznymi zmianami. To zresztą jest nieuniknione, wymusi to na politykach magiczna siła ekonomii i nieubłagane prawa rynku.<<

To pisałem dwa lata temu.

Dziś czytam na ,,Praca.pl”, że nawet w takiej zacofanej ekonomicznie Polsce drastycznie brakuje rąk do pracy. Mamy jednak to szczęście, że nie musimy sięgać po egzotycznych i nieprzewidywalnych pracowników, jak muszą to robić inne kraje Wspólnoty Europejskiej, bo mamy Ukraińców.

[link widoczny dla zalogowanych]

Już dziś tych ukraińskich chochłów jest w Polsce ponad milion i chociaż niedawno nas mordowali i wciąż nas nie lubią, to jednak dobrze pracują na nasze emerytury. Zachodnia Europa musi się zadowolić tym, czym może, a może się ratować tylko przy pomocy ogólnie dostępnych Arabów i Murzynów. Kapitalizm nie znosi próżni i kapitalizmowi jest bez różnicy w co i jak wierzą ludzie zapierdalający przy taśmach montażowych.[/quote

Oprócz aspektu ekonomicznego-choć według mnie jest bardzo wątły, są jeszcze inne aspekty i czynniki bardzo niebezpieczne. I tu zgodzę się z Grego, że z Islamistów nic nie ma i nie będzie. To w większości ludzie słabo wykształceni sprowadzeni do Europy w pewnym celu. Na razie jest ich jeszcze mało, na razie są jeszcze uśpieni-nieaktywni.

Jednak to wszystko może kiedyś wybuchnąć. Są to ludzie mamieni socjalem i nic nie robieniem. Ze zdjęć na pontonach widać samych młodych byczków co umieją się posługiwać kamieniami, maczetami i bronią palną. To inna kultura z innymi wartościami z innymi wierzeniami.

To są sąsiedzi Izraela. To pchać ich do Europy niech podrzynają gardła Europejczykom, zbuntować jednych na drugich=podpalić kościoły a w zamian meczety i wszystko się pali. Europa ich znienawidzi i w Izraelu droga wolna do tępienia Palestyńczyków, bo nikt za nimi w Europie się nie ujmie. Islam to tak samo jak Judaizm. Chrześcijan uważa się za niewiernych. Mahomet miał cztery żony i tylko z Żydówką miał dzieci. To jaka żona miała na niego największy wpływ? Jak mówią rabini Islam jest najbliższy Judaizmowi. Islam dobrze wierzy w Boga.

Judeochrześcijanie łaszą się do starszych braci w wierze ale ich dni są już policzone.

Turcy to Hetyci i nawet pracują w Europie, a ta sprowadzana inna reszta
islamska ma inne cele i powierzone zadania.

W dogmatach Islamu tak samo jest pokój i miłość, ale tak samo jak u Żydów tylko dla swojej grupy religijnej, bo reszta to jest niewierna. Na tym się bazuje. Na głupocie religijnej.

przepiorko dybuk

Ulegasz Bas emocjom i politycznej propagandzie. Ekonomia działa bez emocji, a jej prawa są nieubłagane i to one dyktują Europie Zachodniej takie, a nie inne rozwiązania. To samo dotyczy Polski.

Grego niefrasobliwie twierdzi, że ,, Może być nas nawet 10 milionów i będzie git. Lepiej niech starzy ludzie, którym się nie chciało mieć dzieci żyją w nędzy, niżby im mieli muzułmanie głowy poucinać, jak maja w zwyczaju co rano.”

Na szczęście muzułmanie w swej masie nie są mądrzy i rwą się do Europy. I to oni Europę uratują, a przynajmniej utrzymają ją przy życiu, oczywiście nieświadomi swej misji dziejowej. W przeciwnym przypadku za 50 lat Europejczycy musieliby pracować za 6 misek ryżu. Jedną by dostawali, żeby przeżyć, a pozostałe 5 misek szłoby na utrzymanie przy życiu 5 emerytów. Później dostawaliby po pół miski, bo procent emerytów wciąż by się zwiększał.

Żadnego z nas tu piszących taki problem nie spotka, ale gdybym miał w roku 2067 pracować za pół miski ryżu i w dodatku miałbym żyć w gigantycznym oddziale geriatrycznym zwanym Polską, to co rano i wieczór modliłbym się o to, żeby mi jakiś muzułmanin miłosiernie głowę obciął.

Grego

Historia nas rozsądza na naszych oczach. Nie ma się co spierać. Afrykańskie małpy do pracy się raczej nie garną, za to rozrabiają na potęgę i to jest słuszne. Volenti non fit iniuria.

Gdyby Makrela chciała rąk do pracy, nasi Ukraińcy wywiali by z Polski do Niemiec w dwa dni. Makrela jednak woli podrzynaczy gardeł. Ukraińcom robi wstręty.
Gdyby Makrela chciała rąk do pracy, sprowadzono by Hindusów.
Gdyby Makrela chciała rąk do pracy, nie rozdawano by uchodźcom zasiłków, tylko ubrania robocze.
No ale oczywiście mogę się mylić. Czas pokaże.
Na razie pokazuje tyle
Który to już rok stanu wyjątkowego we Francji? I jaki to powód SW? Nadmiar lekarzy, farmaceutów, naukowców, tokarzy, spawaczy i mechaników samochodowych z Afryki? Nie pamiętam już bo tak dawno go wprowadzono. Confused

Bas

Bas

Grego

Pozwolę sobie zauważyć że dokładnie te same środowiska i media, które bija na alarm z powodu demograficznej zapaści, i nawołują do nieograniczonej introdukcji afrykańskiej małpiarni, aby "ratować sytuację", rozdzierają szaty nad dramatycznymi konsekwencjami programu 500 plus, bo młode damy zamiast zapierdalać w Lidlu za grosze wolą rodzić dzieci i przez to jakoby patologia się mnoży.
No to ja wolę tę polską patologię z 500 plus, niż afrykańską awangardę postępu z maczetami. I sram na to, że Afrykańczycy strasznie potrzebują pomocy bo swoje strony zamienili w szambo. Niech siedzą w szambie, skoro to ich naturalne środowisko.