www.zbanowanifzp.fora.pl

przepiorko dybuk

Henryk Grynberg według polskich standardów to zwykła świnia. Na studiach donosił na kolegów i na kogo się tylko dało. Był tajnym współpracownikiem służb bezpieczeństwa PRL.

Nie wiadomo ilu ludziom złamał karierę, ilu wsadził do więzień, a ilu pozbawił życia.

Oczywiście w Polsce nie spotkały go żadne represje, nie można też łączyć go z marcową diasporą, bo wyjechał wcześniej i jak twierdzi, dlatego, że w PRL cenzurowano jego twórczość. Paszport dostał jako współpracownik służb PRL.

Później został współpracownikiem CIA czyli wroga swoich byłych idoli i mocodawców i udzielał się w Głosie Ameryki za amerykańskie pieniądze, co pozwoliło mu na uzyskanie emerytury z Departamentu Stanu.

Żeby jeszcze był wielkim pisarzem, ale jego pisarstwo to popłuczyny po średnim pisarzu Grossie. Jednak Żydzi zamiast się wstydzić, że taka kanalia chodzi po ziemi, to traktują go jako swojego bohatera, obrzydlistwo!