Forum www.zbanowanifzp.fora.pl Strona Główna www.zbanowanifzp.fora.pl
Forum byłych i obecnych użytkowników FŻP.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

parę słów o historii demokracji w Europie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbanowanifzp.fora.pl Strona Główna -> Spostrzeżenia przy kawie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtekdomus




Dołączył: 12 Lut 2017
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:31, 04 Mar 2017    Temat postu: parę słów o historii demokracji w Europie

Parę słów o historii demokracji w Europie.
Najstarsze i istniejące obecnie państwo w Europie powstało w 6 w. i jest od początku demokracją. Państwo to nazywa się San Marino i jest położone na wysokiej górze, która chroniła jego mieszkańców przed napadami. Na lagunach ujścia Padu powstała Wenecja – republika św Marka. To też były czasy wczesnego średniowiecza i mieszkańcy Italii chronili się na lagunach przed germańskimi barbarzyńcami. Kolejna demokracja narodziła się w wysokich Alpach, gdzie biedni chłopi założyli Konfederacje Helwecką. Potem na ujściu Renu powstały Niderlandy a na wyspach Brytyjskich zaczął się tworzyć parlamentaryzm. Cechą charakterystyczną tych krajów był fakt, że warunki geograficzne tj. laguny, groble, góry czy morze dość dobrze chroniły je przed zakusami silnych państw kontynentalnych. W tym bowiem czasie w centrum kontynentu rządziły królestwa feudalne, które powoli przezwyciężały swoje rozbicie dzielnicowe i ewoluowały w stronę monarchii absolutnych. Próby tworzenia republik chłopskich w nizinnych Niemczech czy republik kupieckich na Rusi skończyły się ich pobiciem i zniszczeniem. Kontynent należał bowiem do Francji, Austrii, Hiszpanii, Rosjii, Szwecji i Polski.
No właśnie Polski - warto coś o niej wspomnieć.
Dopóki Polska była monarchią była mocarstwem. Po wygaśnięciu dynastii Jagiellonów nastała tzw. demokracja szlachecka co jest nota bene oksymoronem. No bo skoro demokracja oznacza rządy ludu (od słowa demos) no to albo rządzi lud albo tzw. elita czyli szlachta. My Polacy jesteśmy dumni z naszej 'demokracji', ale tak naprawdę okres I RP to okres upadku, permanentnego kryzysu i ostatecznej degrengolady. To najbardziej ponury okres w naszej historii. Przez kilkadziesiąt lat jeszcze to wszystko się trzymało, ale mniej więcej w 1648 I RP wpadła w permanentny kryzys a gdzieś tak około 1700 byliśmy już moskiewskim protektoratem z krótką przerwą na rządy szwedzkie. Upadek nie dotyczył przecież tylko instytucji państwowych, politycznych i wojskowych ale wszystkich dziedzin życia. Wymieńmy parę 'osiągnięć' I RP:
Swobody obywatelskie: za Jagiellonów chłopi przeciętnie obrabiali 1 dzień pańszczyzny w tygodniu z łana. W XVIII wzrosło to około 8-10 roboczodni. A więc chłopi z ludzi prawie wolnych stali się niewolniczym bydłem pracując przez większość część roku na pańskich polach pod batem ekonoma.
Miasta: Sejm zakazał mieszczanom polskim trudnić się handlem międzynarodowym. Okres I RP to upadek handlu (zarówno wiślanego jak i międzynarodowego), zniszczenie polskiego rzemiosła i sieci polskich miast. Pisze o tym szczegółowo N. Davis.
Życie intelektualne i szkolnictwo. Okres jagielloński to czas Kopernika, Frycza Modrzewskiego czy Kochanowskiego. A potem w XVIII w. w Polsce drukowano głównie szlacheckie kalendarze dla bigotó albo Nowe Ateny.
I tak wygląda bilans I RP – regres, upadek i degrengolada wszystkich dziedzin życia społecznego i państwowego. Zostaliśmy ostatecznie podbici przez malutkie jeszcze wtedy Prusy i dziką Moskowię. A my jesteśmy z tego dumni...Co gorsza najgorsze cechy polskiej demokracji zostały pieczołowicie zachowane. Kiedy widzę 'nowoczesną' opozycje czy różne wpływowe fundacje opłacane przez zagraniczne rządy to zastanawiam się czy tam nie siedzą szlacheccy jurgieltnicy dla których służba dla ościennych mocarstw był sposobem na utrzymanie pańskiego stylu życia? Czy może jest tylko naiwna współczesna Familia, która wierzy się, że można przeprowadzić gruntowną modernizacje państwa w oparciu o pomoc ościennych mocarstw?
Warto zapytać dlaczego innym państwom demokracja wychodziła lepiej? Może dlatego że podstawą gospodarki Wenecji, Holandii czy Anglii, był handel a nie ekstensywna uprawa zboża?
Można powiedzieć, że demokracja wiąże się kapitalizmem i handlem. W XIX wieku bowiem gospodarka kapitalistyczna zaczęła ogarniać cała Europę i państwa które powoli albo w rewolucyjnym tempie przekształcały się z monarchii w demokracje. Od XIX wieku więc demokracja w Europie z obszarów peryferyjnych przeniosła się do centrum kontynentu i stała się systemem dominującym.
Warto tez krytycznie przemyśleć co my Polacy możemy wynieść wartościowego z naszej historii demokracji, bo ogólnie historia ta wcale nie nie jest wcale powodem do dumy i samozachwytu.

Ps: tak mi się to jakoś samo napisało


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Nie 12:52, 05 Mar 2017    Temat postu:

Niemal w pełni się zgadzam, z tym jedynie zastrzeżeniem ze nie tak do końca innym poszło z tą demokracją lepiej. Szwajcaria i Holandia w starciu z autorytarnymi mocarstwami były tak samo bezradne jak schyłkowa I RP i tak samo padały ofiarą. Holandię jak i Szwajcarię Bonaparte połknął bez mrugnięcia okiem. Hitler Szwajcarię oszczędził, bo gdzieś musiał trzymać łupy. Ot i cała różnica.
W każdym razie śmierć demokracji w Polsce będzie dla mnie wielkim świętem. A ten kto ja obali może liczyć na moją lojalność.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Nie 13:06, 05 Mar 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtekdomus




Dołączył: 12 Lut 2017
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:42, 06 Mar 2017    Temat postu:

Ja jestem demokratą, i dlatego że zależy mi na polskiej demokracji. Muszę patrzeć krytycznie na jej wady a nie zachwycać się konstytucją trzeciomajową.
A jeszcze jedno. Nie jestem politologiem i pewne definicje przyjmuje na wyczucie. Wiele systemów politycznych jest mieszanych i trudno określić czy np. UK to demokracja czy monarchia – myślę, że jednak demokracja. A III Rzesza? Demokracja czy dyktatura?

Ale wracając do tematu. Dlaczego demokracją?
Demokracje to raczej państwa pokojowe i nie ryzykujące, zbyt krwawych wojen.
W demokracji każdy obywatel ma jednak jakieś prawa.
Demokracje są systemami bardzo trwałymi. Skoro mieszkańcy San Marino od półtora tysiąca lat trzymają się demokracji tzn. że to działa.
Ale oczywiście demokracje się różnią i różnie funkcjonują. Porównajmy Indie ze Szwajcarią.
Co robić aby demokracja w Polsce funkcjonowała lepiej? Z tego co pokazują podane przykłady demokracja sprawdza się najlepiej w małej skali. San Marino czy kantony szwajcarskie to mini-państwa. Funkcjonują doskonale bo tam wybiera się swoich przedstawicieli w małych społecznościach. To zaś powoduje, że w tych krajach wpływ różnych elit czy niejawnych grup interesu jest mocno ograniczony. Paradoksalnie podobnie jest w USA choć to wielki kraj. Tam każda gmina może ustanawiać własne prawo. W gminach wybiera się szeryfów, sędziów czy dyrektorów komunalnych cmentarzy. Każda gmina ma ogromna autonomię. O ile polityka krajowa w USA jest zdominowana przez wielki biznes, to na szczeblu samorządowym demokracja funkcjonuje doskonale. I dzięki temu USA całkiem jeszcze nieźle przędą.
Dlatego w Polsce powinno się powiększać perogatywy administracji lokalnej. Jak najwięcej władzy w gminach. No i JOWy. W JOW-ach okręgi wyborcze są małe przez to mamy paru kontr-kandydatów w jednym okręgu wyborczym. Możemy sprawdzić kim są owi kandydaci, popytać znajomych czy dobrze się prowadzą i nie leją żony po pysku.
Z drugiej strony podstawą silnej demokracji powinna być silna armia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Pon 21:05, 06 Mar 2017    Temat postu:

wojtekdomus napisał:

Demokracje to raczej państwa pokojowe i nie ryzykujące, zbyt krwawych wojen.
Teza oparta na wewnętrznym przekonaniu? Doświadczenie historyczne jej nie potwierdza. Demokracja Ateńska była w porównaniu z sąsiednimi monarchiami agresywna, Republika Francuska podobnie. A demokratyczne Wojsko Zaporoskie to wojowniczość w pigułce. Faktycznie pokojowa była I RP, ale i ona miewała swoje napady szału. USA jako nowoczesna demokracja to jedno z najbardziej agresywnych państw świata, tu się chyba zgodzisz?
Cytat:
W demokracji każdy obywatel ma jednak jakieś prawa.
W każdym systemie obywatel ma jakieś prawa.
Cytat:
Demokracje są systemami bardzo trwałymi. Skoro mieszkańcy San Marino od półtora tysiąca lat trzymają się demokracji tzn. że to działa.
Wyjątek bez precedensu. Poza San Marino nie istnieje demokracja starsza niż 300 lat. Monarchie trwają nieraz przez całe tysiąclecia.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Pon 21:10, 06 Mar 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przepiorko dybuk




Dołączył: 11 Gru 2014
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 23:12, 06 Mar 2017    Temat postu:

Wy tu Mości Panowie o Atenach i San Marino, a Wam prosto z mazowieckiej wiochy i z własnego doświadczenia zagaję.

Przeżyłem już dwie demokracje – socjalistyczną i solidarnościową. Teraz mamy demokrację pisowską, którą zapewne też przeżyję, bo wiem jak to zrobić. Ta demokracja pisowska jest zresztą bliższa memu sercu niż ta solidarnościowa, bo niczym, oprócz nazewnictwa, się nie różni od demokracji socjalistycznej.

W PRL władzę sprawował lud pracujący miast i wsi, a faktycznie w jego imieniu rządziła PZPR, Dziś w imieniu ludu rządzi PiS. Styl rządzenia PZPR i PiS jest identyczny, z tym, że PZPR nie była aż tak odważna i nie miała suwerena aż tak głęboko w dupie jak PiS. Dlatego więc musiała zwinąć swe sztandary. PiS z upadku PZPR wyciągnął odpowiednie wnioski i jeśli się nie zagalopuje w zmienianiu wszystkiego, co mu sprawia, bądź może w przyszłości sprawiać przeszkody w rządzeniu, to będzie rządził do usranej śmierci, swojej lub narodu.

Chociaż ani ja, ani nikt z mojej rodziny nigdy nie należał do żadnej partii, to w czasach władzy ludowej żyło mi się znakomicie. Oczywiście zawsze się idealizuje czasy minione, zwłaszcza czasy młodości, ale ja naprawdę nie miałem powodów do narzekań. No ale ja byłem bikiniarzem. Władza mnie nie lubiła, ale też specjalnie nie nękała, bo jakoś tak dziwnie się dzieje, że władza zawsze nęka nieudaczników i to bez względu na ich polityczne zapatrywania. Dziś wciąż widzę i słyszę jak to władza z ludźmi się nie liczy, jaka jest arogancka, jak inwigiluje i zwalcza opozycję, jakie wprowadza drakońskie prawa – a ja to już widziałem i słyszałem w czasach demokracji socjalistycznej.

Na swoje szczęście z bikiniarstwa nigdy nie wyrosłem i każdą władzę mam w dupie, tak jak ona mnie, więc dzisiejsze czasy bardziej mnie cieszą niż martwią, bo przypominają mi lata młodości. Poza tym nauczyłem się jak żyć w czasach różnych demokracji, czego niniejszym wszystkim życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtekdomus




Dołączył: 12 Lut 2017
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:10, 07 Mar 2017    Temat postu:

hm... PIS jednak wygrał w wolnych wyborach i może kolejne wybory przerżnąć. Na tym polega demokracja, że można jedną bande odsunąć od koryta przy pomocy kartki wyborczej. Po za tym PIS samorządów jeszcze nie zdobył. Na Mazowszu to raczej rządzi PSL + PO. Więc władzy totalnej nie ma.
W pewnym stopniu idziemy kierunku Białorusi. Tam jest dyktator, ale taki demokratyczny bo popiera go większość społeczeństwa. PIS jednak stara się zjednać wyborców, PZPR miała to w d..pie bo ona siedziała na sowieckich bagnetach.

Grego
W stopce popierasz M Kijowskiego jako szfa KODu. Z drugiej strony widac że z demokracją walczysz. Jak to pogodzić? Czy uważasz może, że KOD z M. Kijowskim, rozpieprzą polska demokracje szybciej i skuteczniej niż JKM?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Śro 20:12, 08 Mar 2017    Temat postu:

wojtekdomus napisał:

Grego
W stopce popierasz M Kijowskiego jako szefa KODu. Z drugiej strony widać że z demokracją walczysz. Jak to pogodzić?
To byłoby proste do pogodzenia. Kijowski walczy z demokratycznie wybrana władzą, bo ta mu się nie podoba, ergo walczy z demokracją. Ja jednak nie zamierzam tego godzić. Podpis w stopce jest szyderczy, a Kijowskiego (gdybym był prawdziwym ideowcem) z zimna krwią zastrzeliłbym jak psa, nawet by mi nie drgnęła powieka. Nie dlatego, ze walczy z demokracją, to akurat jego największa zaleta. Zrobiłbym to dlatego, że jest na tyle ciemny, by stanąć na czele walki z demokracją będąc alimenciarzem. Tym samym ośmieszył zacna ideę i za to wart kuli.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Śro 20:28, 08 Mar 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbanowanifzp.fora.pl Strona Główna -> Spostrzeżenia przy kawie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin