Forum www.zbanowanifzp.fora.pl Strona Główna www.zbanowanifzp.fora.pl
Forum byłych i obecnych użytkowników FŻP.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A może Wyspiański był Żydem?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbanowanifzp.fora.pl Strona Główna -> Spostrzeżenia przy kawie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przepiorko dybuk




Dołączył: 11 Gru 2014
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pią 13:38, 24 Lut 2017    Temat postu: A może Wyspiański był Żydem?

Wchodząc do teatru udajemy się w podróż do świata iluzorycznego, często nierzeczywistego i nierealnego, w którym fikcja może się mieszać z rzeczywistością lub całkiem ją zastępować.

Płacimy za to i zadajemy sobie fatygę, żeby na chwilę przenieść się w inny wymiar, w którym funkcjonują inne, niż znane nam na co dzień, środki wyrazu, nieraz środki zaskakujące czy nawet drastyczne. Treści przedstawiane w teatrze, to często kompilacje literackich, fikcyjnych wizji autorów sztuk z wizjami reżyserów, scenarzystów i aktorów, a wszystko to żyje tylko przez magiczny czas trwania spektaklu i nigdy już nie powraca w takiej samej postaci. Dodatkowo każdy widz odbiera przedstawienie teatralne inaczej niż pozostali, bo każdy ma do tego inne przygotowanie. Na tym polega wielkość i magia teatru.

Wyspiański w swojej ,,Klątwie” przedstawił swoją wizję Polski, w której ksiądz ma dzieci z parafianką, która to parafianka odkupuje swoje winy paląc te dzieci na stosie. Ludzie nie wiedzą czy słuchać odległego Boga czy pobliskiego Pustelnika, więc na wszelki wypadek kamienują wyrodną matkę na schodach plebanii, na co Bóg wali w tę wiochę piorunami i ją podpala, ale później się reflektuje i zsyła ulewny deszcz. Czy deszcz wioskę zbawił, to nie wiadomo, bo sztuka się kończy. Nie trzeba być wieszczem na miarę Wyspiańskiego, żeby przewiedzieć jakie reperkusje wywoła wystawienie dziś tej sztuki w Polsce. Tym bardziej więc podziwiam Olivera Frljića.

Prokuratura w przypadku konfliktu z teatrem stoi na przesranej pozycji, bo z jednej strony jest ustawowo zobligowana do podjęcia działań z chwilą uznania lub doniesienia, że doszło do przestępstwa, a z drugiej strony ma do czynienia z przestępstwami popełnionymi w świecie ulotnej, teatralnej konwencji wyżej opisanej. Biorąc pod uwagę, że prokuratorami zostają największe tumany kończące prawo, to można być pewnym, że przed nami odbędzie się spektakl w konwencji ,,teatru otwartego” z twórcami, prokuratorami, politykami, duchownymi oraz vox populi w rolach głównych. Być może trzeba będzie ekshumować Wyspiańskiego w celu przeprowadzenia badań czy aby nie był niespełna rozumu, skoro w taki sposób przedstawił ,,Chrystusa Narodów”. Przy okazji sprawdzi się też czy aby nie był Żydem, co by wiele wyjaśniało.

To, zainicjowane przez Wyspiańskiego, wielkie narodowe przedstawienie będzie dla widzów gratisowe, ale będzie też mocno dotowane przez podatników. Jak widać na przykładzie ,,Klątwy”, siła oddziaływania teatru bywa ogromna. Władze chyba nie do końca zdają sobie sprawę z czym przyszło im się zmierzyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przepiorko dybuk




Dołączył: 11 Gru 2014
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 10:30, 27 Lut 2017    Temat postu:

Prokuratura wszczęła dochodzenie, a więc kurtyna poszła w górę, zaczyna się przedstawienie teatru otwartego. Nasi śledczy połamią sobie na nim zęby, bo wprowadzona przez nich do obiegu prawnego doktryna mówiąca o wieloznaczności symboli teraz się zwróci przeciw nim.

Swastyka dla jednych prokuratorów jest symbolem hitlerowskim, ale dla innych to sympatyczny symbol szczęścia – swarga. Spalenie kukły Żyda najpierw, zdaniem prokuratury, było przestępstwem, ale gdy w tej sprawie zapadł wyrok bezwzględnego wiezienia, to prokuratura zmieniła zdanie i w apelacji podniosła dwa zarzuty, z których pierwszy dotyczył braku w opisie czynu znamion przestępstwa, a drugi niewspółmierności orzeczonej kary. Skoro spalenie kukły Żyda może zarazem być przestępstwem i nim nie być, to wydymanie na teatralnej scenie kukły wikariusza z Niegowici może podlegać takiej samej prokuratorskiej logice.

Drugim problemem prokuratury będzie metoda dochodzenia do prawdy. Ostatnio prokuratura specjalizuje się w wyjątkowo skrupulatnym ustalaniu prawd w oparciu o przeróżne eksperymenty śledcze z udziałem podejrzanych, statystów, rekwizytów, kamer TV, łodzi samochodów, helikopterów itd. Sprawa Ewy Tylman czy choćby stłuczka naszej pani premier są tego najlepszymi dowodami. O śledztwie smoleńskim nie wspominając.

W związku z powyższym wydaje się mało prawdopodobne, żeby prokuratura w swoim śledztwie oparła się wyłącznie o zeznania świadków czy o filmiki z telefonów, bo takie dowody podważy przed sądem byle student trzeciego roku prawa. Sprawą kluczową w tym postępowaniu prokuratorskim będzie kontekst inkryminowanych działań scenicznych, więc sceny- migawki czy wrażenia widzów będą dla tego postępowania drugoplanowe. A przynajmniej takimi być powinny, skoro spór o teatralne środki przekazu stał się sporem ogólnonarodowym.

I na tym polega największy problem prokuratury, szekspirowski dylemat: być albo nie być ( na tym spektaklu) Nie być - znaczy nie dołożyć wszelkich starań w dążeniu do ustalenia prawdy. Każdy sąd to podniesie nawet bez interwencji adwokata. Być – znaczy….. no właśnie…… Nakazać przedstawić wszystkie dostępne dowody w tej sprawie, czyli nakazać
wystawienie ,,Klątwy” przed prokuratorami? A jeśli tak, to gdzie? W Teatrze Powszechnym czy w prokuraturze? W obu przypadkach byłby to precedens na skalę światową, w obu komiczny.

Co dla dobra państwa okaże się ważniejsze – powaga urzędu czy ciążący na tym urzędzie ustawowy wymóg dotarcia do prawdy, to zobaczymy w scenie finałowej. Jedno z tych dóbr na pewno dozna uszczerbku.

A prawda zawarta w ,,Klątwie” obroni się sama. W katolickiej soli naszej ziemi ksiądz posuwa swoją owieczkę, matka pali na stosie swoje dzieci, sąsiedzi mordują ją kamieniami….

Czyli ci ludzie pierdolą wszystkie swoje świętości ze swoim papieżem włącznie - to właśnie pokazano w Teatrze Powszechnym, więc o co chodzi?


Ponad 100 lat po śmierci autora ,,Klątwy”, pewna parafianka z Lubawy nie chciała się rozstawać ze swoimi dziećmi, więc jak je udusiła, to schowała do lodówki, a dokładnie do zamrażarki lodówki. Pierwsze dziecko trafiło do lodówki w 2009 roku, drugie w 2010, a trzecie w 2013. Każde do osobnej szuflady. Z pozostałej części lodówki cała pozostała przy życiu rodzina korzystała normalnie aż do pojawienie się policji.

Policja jednak, nie zważając na tę matczyną miłość, wyjęła dzieci z rodzinnej lodówki i zabrała je do lodówki w prosektorium. I tu zaczęła się prawdziwe schody, bo nikt nie chciał tych dzieci odebrać z prosektorium, w dodatku nikt nie chciał nadać im imion, sporządzić aktów urodzenia i zgony itp. itd.

Według policji rodzina D. nie była rodziną patologiczną. Oboje rodzice pracowali. Lubawski miejski ośrodek pomocy społecznej podał, że rodzina nie była objęta jego opieką i dlatego pracownicy nie wiedzieli o ciążach kobiety. Normalne, chodzące do kościoła, małżeństwo z sąsiedztwa.

Interesowałem się tą sprawą i sporo o niej wiem. Wiem na przykład, że nie odbyły się żadne czuwania, żadne protesty kółek różańcowych, nie zagrzmiał żaden duchowny, co więcej – dawało się zauważyć ogólną sympatię i współczucie dla tej nieszczęśliwej matki.

Gogol (tłumacz. Tuwim): Z czego się śmiejecie? z siebie samych się śmiejecie!

Ja: przeciwko komu i czemu protestujecie? Przeciwko sobie i przeciwko swojemu religijnemu zakłamaniu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Pon 17:30, 27 Lut 2017    Temat postu:

Tak czy owak ubaw będzie po pachy. I o to chodzi. Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przepiorko dybuk




Dołączył: 11 Gru 2014
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 22:54, 27 Lut 2017    Temat postu:

Ja już Panie Grego wiem dlaczego nie zobaczę całej tej ,,Klątwy”. Oświecił mnie mąż uczony, widzący dobro i zło - Tomasz Dzięcielski, cierpiący katolik z żydowskiego forum. Nie zobaczę, bo moje bluźnierstwa obróciły się przeciwko mnie. Koniec kropka.

Tomasz Dzięcielski ,,Ze swojej strony kończę dyskusję, nie ma sensu, bo tu wychodzą na jaw uprzedzenia, negatywne emocje. Dziwi mnie tylko, że tak bronicie Państwo tego przedstawienia. Wiecie, że ono sprawia ból katolikom, obrażając święte symbole oraz znieważając ukochanego i szanowanego człowieka. Przypuszczam, że u większości z Państwa wywoła to naturalny odruch obrzydzenia, niesmaku. Bogu i świętym nie zaszkodzą bluźnierstwa ludzi, one się obrócą przeciwko bluźniercom.[…]”

Oczywiście pan Dzięcielski tylko obiecuje, że kończy swą katechezę, jak rasowy klecha, gdy widzi, że słuchacze już zasnęli, bo wcale nie ma takiego zamiaru i nawija dalej:

Tomasz Dzięcielski ,,Jeszcze takie pytanie do obrońców spektaklu. Walczycie o wolność wyrażania poglądów, o pluralizm, o wolność słowa. A czy wiecie, że spektakl zorganizowały i popierają środowiska, które od ponad roku nie mogą pogodzić się z demokratycznym wyborem PiS i prezydenta Dudy? Bo to przecież tylko 18% Polaków ich poparło... Co więcej, napuszczają na Polskę zagraniczne media, KE, PE.... Więc jak to jest z tą wolnością? Komu wolno i kto z niej korzysta, a komu nie wolno?”
Lubię to! • 2 • 2 godz.

Odpowiada mu osoba, którą bez wahania uznaję za najbardziej intrygującą postać z całego forum ŻP. (Intryguje mnie nie tylko dlatego, że ma wspaniały umysł i pisze jak Wirginia Wolf, ale przede wszystkim dlatego, że z reguły się z nią zgadzam.)


Monika Moniczka ,,Geje lesbijki agnostycy, ateisci wronecki urban itd tez obywatele i tez placa podatki. Maja prawo ogladac co im sie podoba. pan niech idzie na ten film o kozkownie i da ludziom zyc.”
Lubię to! • 1 • 2 godz.

Monika Moniczka,, Pan stoi po tej samej stronie barykady co islamisci. Jest pan fundametalista religijnym w wersji light. Trzeba tym wszystkim ateistom i innym niewiernym wcisnac religie sila, narzucic religijne wartosci, religie w szkolach, religie w szpitalach, zakaz herezji w teatrach, w karykaturach bo to obraza wartosci. Gejow i lesbijek by moze pan nie kamienowal na razie ale ich dyskryminacja jest ok.”
Lubię to! • 1 • 33 min

Gdzie tu Grego jest sprawiedliwość? Że mnie, bluźniercę, bóg tak doświadcza, to rozumiem, ale dlaczego Ciebie? Dlaczego Ty, tak samo jak ja, musisz żyć w tym nieszczęsnym kraju, z którego wyjeżdżają Moniki Moniczki, a w którym zostają Dzięcielscy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przepiorko dybuk




Dołączył: 11 Gru 2014
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Wto 10:39, 28 Lut 2017    Temat postu:

,,Klątwa” zaczyna ciążyć już nad innymi spektaklami.

Premiera spektaklu Teatru Telewizji „Biały Dmuchawiec” została odwołana przez prezesa TVP, Jacka Kurskiego - informuje portal Wirtualnemedia.pl. Główną rolę w przedstawieniu gra Julia Wyszyńska.

"Biały Dmuchawiec" to produkcja Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych. Zrealizowany w 2015 roku spektakl miał trafić na antenę TVP w 2016 roku, jednak jego premiera została przesunięta na kwiecień 2017.

Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl Jacek Kurski podjął decyzję o odwołaniu premiery "Białego Dmuchawca". Powodem zdjęcia spektaklu z ramówki ma być udział w sztuce Julii Wyszyńskiej, aktorki, która zagrała w kontrowersyjnej sztuce "Klątwa" w warszawskim Teatrze Powszechnym.

Ten powyższy Kurski, to ten sam strażnik narodowej moralności, co ten poniższy:

Polityk próbował zablokować wszelkie publikacje na temat jego romansu z brukselską asystentką Anną P. Rozsyłał do mediów oświadczenie, że każdy, kto będzie pisał o jego życiu prywatnym, zostanie pozwany. Sąd orzekł jednak, że dziennikarze mają prawo pisać o życiu prywatnym Jacka Kurskiego.

Jak twierdziła jego żona, w trakcie zakończenia ich małżeństwa Kurskiemu zabrakło klasy. Najpierw nazwała go tchórzem, bo pozew o rozwód złożył w Brukseli, a nie w Polsce. „Chciał się rozwieść w Belgii, tak by nikt się o tym nie dowiedział, po cichu, przed wyborami” – mówiła w sierpniu 2014 r. dziennikarzom „Faktu”. Wcześniej oskarżała go w mediach o to, że przestał łożyć na ich małoletniego syna, mimo że wtedy europoseł Kurski nie mógł narzekać na brak pieniędzy. Ostatecznie udało im się rozwieść w kwietniu 2015 r.

Nie można jednak powiedzieć, żeby Kurski miał coś przeciwko aktorom, przeciwnie:

Jacek Kurski, choć przez wielu polityków PiS znienawidzony, zawsze dbał o dobre relacje z Jarosławem Kaczyńskim. Często w rozmowach powołuje się na wpływy właśnie u prezesa. W 2010 r. obiecał aktorce Annie Cugier-Kotce, która w poprzedniej kampanii wystąpiła w spotach PO, że za udział w spotach PiS zostanie posłanką tej partii.

„Pamiętam o Tobie. Rozmawiałem z Prezesem. Będzie OK. W najgorszym wypadku, Pani Poseł. Choć prezes wolałby jakiś dobry teatr dla Ciebie. Buziaki. Jesteś dzielna. Nie zostawimy Cię” – napisał do niej w esemesie. Ostatecznie Kurski nie wstawił się za aktorką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Wto 18:41, 28 Lut 2017    Temat postu:

Są takie chwile, kiedy się kobiecie niczego nie odmawia. Rozumiem go doskonale. Zresztą aktoreczki graja zazwyczaj na kilku frontach i wkalkulowane w ryzyko mają to, ze nie od każdego dostanie od razu po teatrze.
Zaś co sie tyczy sztuki i Moniki Moniczki:
Ma racje ta dama przy założeniu, ze sztuka zostałaby wystawiona w komercyjnym teatrze. Skoro przygotowano ją za publiczne pieniądze, to niestety każdy kto płaci podatki ma prawo do swojej opinii. Tak samo Monika, jak i Dzięcielski. A nawet ja, który tej sztuki nie oglądałem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Wto 19:41, 28 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przepiorko dybuk




Dołączył: 11 Gru 2014
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 11:57, 01 Mar 2017    Temat postu:

a racje ta dama przy założeniu, ze sztuka zostałaby wystawiona w komercyjnym teatrze. Skoro przygotowano ją za publiczne pieniądze, to niestety każdy kto płaci podatki ma prawo do swojej opinii. Tak samo Monika, jak i Dzięcielski. A nawet ja, który tej sztuki nie oglądałem.

Dotacje do teatrów nie są łaską państwową, tylko są koniecznością. Służą do oświecania ,,ciemnego ludu”. Kultura wymaga państwowego mecenatu jeśli państwo uważa rozwój intelektualny i duchowy swych obywateli za istotny czynnik rozwoju państwa. I tu nie wystarczą dotacje wyłącznie na kościół katolicki. Poza tym dotacje do teatrów, to tylko część ich funduszy na przeżycie, resztę same muszą wypracować.

Nawet nasza dyktatura ciemniaków ma świadomość, że naród, który będzie miał do dyspozycji wyłącznie rozrywkę kulturalną w postaci kościelnych jasełek, może się jej wymknąć spod kontroli, a tego to sobie żadna władza nie życzy.

A jak zatrważająco ciemny jest ten lud, to widać choćby na przykładzie pani redaktor Anny Wendzikowskiej, która studiowała w Prywatnej Szkole Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich w Warszawie oraz w krakowskim studiu Lart i w telewizji TVN zajmuje się tematyką filmową i teatralną. Na pytanie Sigourney Weaver, z którą przeprowadzała wywiad, czy wie kim był Jerzy Grotowski, odpowiedziała, że nie wie. No to Weaver ją oświeciła:

,, - ok! Jesteś dzisiaj drugą młodą osobą z Polski, która tego nie wie! To był naprawdę największy reżyser teatralny w historii! W latach 70. i 80. Ameryka zwariowała na jego punkcie. Mój mąż pojechał do Polski jako 17-latek, aby się uczyć u niego i to zmieniło jego życie.”

To już nie była kameralna kompromitacja jakiejś niedouczonej celebrytki, to była kompromitacja poziomu kulturalnego naszych speców od kultury, a w konsekwencji całej naszej kultury, do jakiej doszło przed telewizyjnymi kamerami, to było ośmieszenie naszego kraju.

Dotacje państwowe do teatrów ( dramatycznych i lalkowych) w Polsce ( w tym do Opery Narodowej) to w 2014 roku ok. 111 milionów złotych ( nie mam danych aktualnych). To nie są pieniądze, które uprawniałyby władze do całkowitego podporządkowania sobie teatrów i dyktowania im co mają robić.

Dla przykładu dotacje państwowe dla kościoła katolickiego wynoszą 1,6 miliarda złotych, a i tak władze nie mają żadnego wpływu na ich adresata.

Ja nie korzystam z dotacji do żadnej komunikacji, z dotacji do węgla też nie, nie pobieram, choć mogę, dotacji do hektarów, które posiadam, nie korzystam z dotacji do służby zdrowia i z dotacji do filmu ,,Smoleńsk" itd. itp.

Nie chodzę też do sowicie dotowanego kościoła i nie mam z nim nic wspólnego, ale podatki płacę, więc niech władza nie robi łaski mi i mi podobnym i niech poddotuje ostatnie miejsca w Polsce, gdzie jeszcze się można zetknąć z prawdziwą kulturą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Śro 17:41, 01 Mar 2017    Temat postu:

przepiorko dybuk napisał:

Dotacje do teatrów nie są łaską państwową, tylko są koniecznością. Służą do oświecania ,,ciemnego ludu”.
Ciemny lud do teatru nie chodzi, więc i z tych dotacji nie korzysta. Ciemny lud ogląda telewizję i do niej dokłada.
Cytat:
Kultura wymaga państwowego mecenatu jeśli państwo uważa rozwój intelektualny i duchowy swych obywateli za istotny czynnik rozwoju państwa.
Kultura wymaga mecenatu zgoda, ale bynajmniej nie państwowego. Państwo czyli urzędnik na teatrze zna się nie lepiej niż ciemny lud, który miałby edukować, a bywa ze gorzej. Ponadto urzędnik dzieli pieniądze nie swoje, tylko podatnika, zatem śmiało można uznać za pewnik że dotacje popłyną nie tam gdzie trzeba. Mecenat prywatny będzie od państwowego tak wydajniejszy, jak wydajniejszy był Fiat od FSO. Właśnie państwo swoim sponsoringiem otacza opieką ułomki i miernoty, czego efektem jest cywilizacyjna katastrofa, jaką tu bardzo obrazowo i słusznie opisujesz. Państwowy mecenat nad sztuką jest właśnie przyczyną tej patologii.
przepiorko dybuk napisał:

Ja nie korzystam z dotacji do żadnej komunikacji, z dotacji do węgla też nie, nie pobieram, choć mogę, dotacji do hektarów, które posiadam, nie korzystam z dotacji do służby zdrowia i z dotacji do filmu ,,Smoleńsk" itd. itp.

Nie chodzę też do sowicie dotowanego kościoła i nie mam z nim nic wspólnego, ale podatki płacę, więc niech władza nie robi łaski mi i mi podobnym i niech poddotuje ostatnie miejsca w Polsce, gdzie jeszcze się można zetknąć z prawdziwą kulturą.
Oooo dajże spokój, kto jak kto, ale Ty z pewnością nie potrzebujesz, żeby do Twoich rozrywek dopłacano. Po prostu zapłaciłbyś za bilet dziesięć razy więcej i nawet byś uwagi nie zwrócił gdyby nie afera z "Klątwą". O ubogich się nie martw, oni i tak wolą "Świat wg Kiepskich".

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Śro 17:52, 01 Mar 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przepiorko dybuk




Dołączył: 11 Gru 2014
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 20:48, 01 Mar 2017    Temat postu:

,,Państwo czyli urzędnik na teatrze zna się nie lepiej niż ciemny lud, który miałby edukować, a bywa ze gorzej. Ponadto urzędnik dzieli pieniądze nie swoje, tylko podatnika, zatem śmiało można uznać za pewnik że dotacje popłyną nie tam gdzie trzeba.”

Święte słowa! Jak pogrzebałem gdzie trzeba, to się nawet dopatrzyłem działań urzędniczej V kolumny antykatolickiej. Dobrze, że te dokumenty nie są ogólnie dostępne, bo jak nic mielibyśmy kolejną wojnę religijną. Czym się kierował urzędnik Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dając pieniądze jednemu teatrowi lalki, a drugiemu teatrowi lalki tych pieniędzy odmawiając, to za chuj nie wiadomo:

Teatr Lalki, Maski i Aktora ,,Groteska” z Krakowa dostał dotację 55 000 złotych na wystawienie dzieła pod tytułem: ,,Porwanie Baltazara Gąbki czyli Smok and Roll na podstawie Porwania Baltazara Gąbki Stanisława Pagaczewskiego”. No i dobrze.

Ale Państwowy Teatr Lalki ,,Tęcza” ze Słupska na wystawienie dzieła pod tytułem ,,Anioły Jana Pawła II” nic nie dostał. Pewnie urzędnikowi ta ,,Tęcza” kojarzyła się z prezydentem Słupska - Biedroniem, albo co gorsza jest Żydem. Tak czy owak to skandal na miarę ,,Klątwy”

Ja jednak nadal uważam, że państwowy mecenat jest niezbędny zarówno teatrom jak i muzeom czy galeriom sztuki. Uważam również, że można w MKiDN zatrudnić urzędników, którzy kiedyś byli w tatrze, a nawet w muzeum, póki jeszcze tacy żyją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Śro 21:57, 01 Mar 2017    Temat postu:

przepiorko dybuk napisał:

Teatr Lalki, Maski i Aktora ,,Groteska” z Krakowa dostał dotację 55 000 złotych na wystawienie dzieła pod tytułem: ,,Porwanie Baltazara Gąbki czyli Smok and Roll na podstawie Porwania Baltazara Gąbki Stanisława Pagaczewskiego”. No i dobrze.

Ale Państwowy Teatr Lalki ,,Tęcza” ze Słupska na wystawienie dzieła pod tytułem ,,Anioły Jana Pawła II” nic nie dostał. Pewnie urzędnikowi ta ,,Tęcza” kojarzyła się z prezydentem Słupska - Biedroniem, albo co gorsza jest Żydem. Tak czy owak to skandal na miarę ,,Klątwy”

No właśnie! A niezadługo będziemy mieli tak, ze na "Anioły Jana Pawła II" będzie 55000 a na "Baltazara Gąbkę" nie. I nie będzie miało żadnego znaczenia jaki jest poziom artystyczny ww sztuk (którego nie oceniam, bo nie widziałem żadnej)
Politycy upolityczniają wszystko co dociera do wyborców, nie ma na to rady. Dotacje psują rynek, zatem obniżają poziom sztuki. Po chuj się męczyć, realizować dobre sztuki, jak można wystawić byle gówno, ale po linii i na bazie. Widz może przyjdzie, może nie, ale osrać to, bo pięćdziesiąt pięć tysięcy spłynie i tak. Będzie za co pochlać w garderobie państwowego gmachu ogrzanego i oświetlonego na koszt fanów Ferdka Kiepskiego.
PATOLOGIA!!!
To widz i wielbiciele powinni sponsorować spektakle i nikt inny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Śro 22:04, 01 Mar 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbanowanifzp.fora.pl Strona Główna -> Spostrzeżenia przy kawie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin