Forum www.zbanowanifzp.fora.pl Strona Główna www.zbanowanifzp.fora.pl
Forum byłych i obecnych użytkowników FŻP.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zasadźmy las

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbanowanifzp.fora.pl Strona Główna -> Spostrzeżenia przy kawie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtekdomus




Dołączył: 12 Lut 2017
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:22, 11 Mar 2018    Temat postu: Zasadźmy las

Nie zamierzam w tym wątku zajmować się leśnictwem ani ochrona przyrody tylko kwestiami obronności naszego kraju. Mam pewien, troche szalony pomysł.
Jestem akurat po wysłuchaniu na YT cyklów wykładów geopolitycznych pana Bartosiaka na temat polskiej geopolityki. Pan Bartosiak głosi następujące tezy:
Polskę i USA łączy pewna wspólnota interesów. Mianowicie Polska częściowo rozbija strategiczne partnerstwo niemiecko-rosyjskie co daje obopólne korzyści. Stworzenie zwartego sojuszu niemiecko-rosyjsko-francuskiego wypchnęłoby USA z Europy, która stałaby się dla Yankesów terenem wrogim. Z drugiej strony sojusz rosyjsko niemiecki (co już wielokrotnie przerabialiśmy spowodowałaby utratę suwerenności polskiej I nasz kraj były tak naprawdę podporządkowany interesom silniejszych sąsiadów.
Polska i Rosja leżąc na równinie Europejskiej sa typowymi państwami lądowymi, których granice są funkcją ich siły militarnej. Jak Polską była silna to granica była pod Moskwą, jak Polska osłabła to wojska rosyjskie były w Warszawie.
Teren operacyjny miedzy Warszawą a Moskwą nie zawiera zbyt dużej ilości naturalnych granic terenowych takich jak góry, szerokie rzeki czy pasma jezior które zawsze sa przeszkoda w poruszaniu się dużych mas wojsk. Jedyna naturalna granica jest tzw. brama smoleńska czyli przestrzeń miedzy Dzwiną a Dnieprem. Kiedy Rosja zdobyła te tereny, zdobyła całkowita militarna kontrole nad Litwa a potem Polską.
Dlatego Polska powinna w sojuszu z Ameryka odbudowywać swoje imperium obejmujące Ukrainę Białorus i Litwę. Chodzi o wyparcie wpływów Rosji z terenów ULB I uzyskanie kontroli nad obszarem bramy smoleńskiej. Tylko silna Polska tworząca sojusz z ULB ma szansę na realna suwerenność oraz na prowadzenie polityki kierującej się własnym interesem. Alternatywą jest status kondominium niemiecko-rosyjskiego.
Z punktu geopolityki innej alternatywy nie ma. Nasze położenie geopolityczne skazuje nas albo na imperialną wielkość albo na status kolonii sąsiednich imperiów. Żadnych stanów pośrednich geopolityka nie przewiduje.
To głosi pan Bartosiak a teraz ja spróbuje to skomentować.
Dla mnie jest to alternatywa diabelska. To oczywiste że nie podoba mi się status kondominium niemiecko-rosyjskiego bo takie scenariusze wielokrotnie już przerabialiśmy i źle na tym wychodziliśmy. Z drugiej strony bycie pseudomocarstwem, tracącym ogromne siły na konfrontacje z Rosja i na walkę o prymat w tej części Europy. To z kolei, uczyni nas psem ogrodnika, stojącym twardo na straży interesów bankierów i paktu z Brenton Woods. Bycie państwem które jest non stop zmuszone do kupowania amerykańskiego sprzętu wojskowego, za ogromne pieniądze po to tylko aby bronic interesów wuja Sama. Nie uśmiecha mi się eskalacja napięcia militarnego na wewnątrzsłowiańskiej granicy. Ja jestem antyimperialista i nie podoba mi się nie tylko imperializm rosyjski, niemiecki czy amerykański ale także Polski. Moim zdaniem Polska powinna się skupić na wewnętrznym rozwoju. Na budowie infrastruktury transportowej i telekomunikacyjnej. Na rozwoju innowacyjnej gospodarki i takie tam podobne pierdoły. Polska jest fajnym krajem w sensie zwartości terytorium, płaskości terenu, dostępu do morza i możliwości uruchomienia transportu rzecznego. Na pewno ganianie z szabelką po dzikich polach czy nawet Wołyniu to strata czasu i sił. Tylko ta granica wschodnia jest problematyczna. Na południowym wschodzie jest w miarę bezpiecznie bo jest rzeka Bug a za Bugiem słaba jak na razie Ukraina. Ale północnym wschodzie jest znacznie gorzej o tam są płaskie równiny Podlasia po których ruskie czołgi mogą hulać bez żadnych przeszkód. Co robić? Nie wybudujemy na naszej wschodniej granicy Alp Szwajcarskich ani nie wybudujemy linii Maginota. Co możemy więc zrobić aby powstała naturalne granice utrudniająca swobodne podbijanie terenu Polski od wschodu? Możemy na wyludniającym się Podlasiu zasadzić las. Taka zwartą puszczę iglastą ciągnąca się wzdłuż granicy polsko-białoruskiej od Brześcia
aż do Litwy. Szerokość takiego pasa to jakieś 70 kilometrów tak aby Siedlce, Białystok były na zachodnim skraju puszczy. Mega-Las powinien mieć infrastrukturę zbrojeniową: jakieś schrony, czy kable światłowodowe pozwalające na świadomość sytuacyjna na całym jego obszarze no i drogi rokardowe. Taki Mega Las byłby dużo łatwiejszy do obrony niż otwarty teren. Masy wojsk nieprzyjacielski mogą poruszać się tylko tymi drogami, które my sami u przednio wytyczymy. Mega-las to idealne miejsce do obrony. Tam mogą łatwo działać terrytorialsi i specjalsi, natomiast wrogie siły pancerne nie będą miały możliwości na rozwiniecie szyków i manewry oskrzydlające. Zasadzenie takiej naturalnej rubieży leśnej jest kosztowne ale możemy wykorzystać ekologiczne zideologizowanie UE aby potraktowała to jako inwestycję w ochronę środowiska naturalnego. Możemy też dogadać się Lukaszenką aby on zasadził podobny lasek po swojej stronie. Mając po swojej stronie taki las, baćka czułby się mniej zagrożony ze strony NATO i miałby mniejsza motywacje do utrzymywania baz rosyjskich na swoim terytorium.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Pon 6:54, 12 Mar 2018    Temat postu:

A nad Bałtykiem wykopiemy dołki i pozatykamy w nich zaostrzone patyki. Popieram. Po huj mamy wydawać pieniądze na obronę, jak możemy dalej z dziewkami gzić się na sianie. Las wyrośnie najdalej za 30 lat a do tego czasu jakoś to będzie. Już trzydzieści lat bez mała przebomblowaliśmy, czyli da się. Tylko się zastanawiam jak chcesz zabezpieczyć granicę zachodnią, bo od południa już nas chronią góry. Może by tak tama na Odrze w Szczecinie? W razie czego pieronem spiętrzymy wodę. Confused Wówczas jedyne co nam będzie grozić to rewolta ukraińskich gastarbeiterów, ale z nimi dogadamy się metodą appeasementu.
Przez takich jak Ty upadła pierwsza Rzeczpospolita.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Pon 7:02, 12 Mar 2018, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bas




Dołączył: 14 Cze 2015
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:13, 12 Mar 2018    Temat postu:

Ciągłe epatowanie strachem w wykonaniu PIS, przeciwko Rosji u ludzi zdrowomyślących budzi śmiech i politowanie.
Macierewicz ciągle straszył nas agresją Rosji na Polskę.

Artykuły prasowe sprzyjające władzy, prześcigały się w fake newsach.
"Putin w trzy dni zajmie Warszawę"
"Putin stoi u bram Polski"

A teraz przeanalizujmy to na zdrowomyślącą logikę.

Rosja, kraj który jest prawie dwa razy większy od Europy.
Rosja która liczy w porównaniu do tak potężnego areału ziemi, tylko 140 milionów ludzi.
Tak zasobnej Rosji potrzebne są jeszcze hektary zwaśnionej i skłóconej Polski. Polski która nie ma znaczących bogactw naturalnych.
Polski chronionej układami z NATO.
Polski, która na wskutek tej "agresji" rosyjskiej może doprowadzić do nieprzewidywalnego konfliktu, który może pochłonąć wiele milionów ofiar rosyjskich.
Jaki miałaby być powód agresji Rosji na Polskę? oprócz samych kłopotów.
Polska nie jest Kuwejtem i nigdy nie będzie.
Rosja nawet nie ma pretensji terytorialnych do Polski z minionych stuleci.

A w TV i prasie związanej z PIS, szczucie i wywoływanie strachu. Nie wiadomo do czego.

My starzy obserwatorzy wiemy , że chodzi o politykę i nabijanie elektoratu, dla własnych potrzeb.
Chory ten PIS.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bas dnia Pon 19:15, 12 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Pon 19:43, 12 Mar 2018    Temat postu:

No dobra a teraz już bez emocji, bo nie ukrywam, że jak rano przeczytałem o Twojej koncepcji to aż mi dech zaparło.
Polska to stare państwo. Mieliśmy w dziejach okresy, kiedy elity myślały racjonalnie. Wtedy formowano chorągwie czy pułki, produkowano broń a z sąsiadami rozmawiano poważnie. Tak to wyglądało w zasadzie od początku państwa do końca XVII wieku, w latach 1807-1832 oraz ponownie od 1918 do 1989 roku. Mieliśmy tez okresy delikatnie mówiąc zaćmienia umysłów. XVIII wiek i ponownie od 1989 roku. W takich momentach "elity" głoszą a to że Rzeczpospolita nie będąc groźną dla sąsiadów nie będzie od nich napastowaną, a to znowu że nas NATO obroni, albo nawet że mamy koniec historii i armia to w ogóle przeżytek i strata czasu. Ale nawet w takich okresach nikomu by do głowy nie przyszło, że można się przed możliwą agresją obronić sadząc drzewka! Nie żebym miał coś przeciwko lasom. Koncepcja tworzenia takiej puszczy nawet wcale mi się podoba, ale do kurwy nędzy, tan las nas nie obroni! Ewentualnie nazbieramy se grzybów.
Alternatywa która Tobie wydaje się diabelska jest niestety prawdziwą i z tym się radzę pogodzić.
Co do wypowiedzi Basa pełna zgoda, z tym jedynie zastrzeżeniem, że PO była tak samo na tym punkcie obłąkana, jeżeli nie bardziej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Pon 19:53, 12 Mar 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bas




Dołączył: 14 Cze 2015
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:01, 12 Mar 2018    Temat postu:

Nie na darmo Grego, nazywali ich PO-PIS. Jedni warci drugich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Pon 20:32, 12 Mar 2018    Temat postu:

No a już tak całkiem na spokojnie, żebyś wiedział dlaczego Twoja koncepcja jest kuriozalnie głupia.
Etap 1 wojska powietrzno desantowa lądują za "nieprzebytą" puszczą i organizują obronę, jednocześnie saperzy przerzucają mosty pontonowe przez Bug, po mostach ruszają spieszone oddziały zmechu i zajmują wybrany pas lasu, organizując w nim swoją obronę. Osłaniają się polami minowymi i nic nie robią. Po połączeniu się nacierającej piechoty ze spadochroniarzami powstaje pas lasu pod kontrolą sił agresora. Umocniony i osłonięty polami minowymi. Potrzeba na to 2-3 dywizje zmechu i jedna powietrznodesantowa i nie więcej niż 2 dni.
Etap 2 Juz od pierwszego dnia bataliony saperów przystępują do wyrębu lasu metodą wybuchową a inżynieryjne wozy torujące usuwaja pnie z trasy przemarszu czołgów.
Etap 3 Po 3-4 dniach lasu nie ma na sporym obszarze a wojska pancerne płyną szerokim sumieniem do bezbronnego kraju.
Mission complete.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Pon 20:34, 12 Mar 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtekdomus




Dołączył: 12 Lut 2017
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:21, 12 Mar 2018    Temat postu:

A czy ja mówię, że Polska nie powinna mieć armii? Tylko co z tego skoro potencjał wojskowy Rosji czy Niemiec będzie zawsze znacznie większy. Historia wojen pokazuje, że chociaż mijają wieki, zmieniają państwa, rodzaje wojsk i ich uzbrojenie to jednak nadal pewne determinanty geograficzne mają stale wielki wpływ na pole walki. Pokonanie bronionych przełęczy alpejskich było równie trudne dla słoniów Hanibala jak i Tygrysów Hitlera. Wielkie imperialne armię dostawały łupnia od słabszych ale zdeterminowanych obrońców walczących na obszarach lesistych. Tak było za czasów Warusa, tak było podczas wojny zimowej i podobnie było podczas wojny wietnamskiej. Polska na granicy wschodniej jest pozbawiona naturalnych obszarów ułatwiających obronę. Skoro ich nie ma to trzeba pomyśleć czy można je stworzyć. Mega-las to jest inwestycja obronna nie na następne dwadzieścia lat tylko na stulecia. Moim marzeniem jest aby Polska posiadała silna armię ale nie ofensywną czy ekspedycyjną tylko głównie obronną. Szwajcarzy dzięki silnej armii i Alpom od setek lat nie maja wojny. I o to chodzi. Silna armia ma być po to aby wojen nie było a nie po to aby atakować słabszych sąsiadów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Pon 22:40, 12 Mar 2018    Temat postu:

Skoro tak to zgoda, tylko w takim razie po co ten las?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Pon 22:44, 12 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtekdomus




Dołączył: 12 Lut 2017
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:44, 12 Mar 2018    Temat postu:

Grego napisał:
No a już tak całkiem na spokojnie, żebyś wiedział dlaczego Twoja koncepcja jest kuriozalnie głupia.
Etap 1 wojska powietrzno desantowa lądują za "nieprzebytą" puszczą i organizują obronę, jednocześnie saperzy przerzucają mosty pontonowe przez Bug, po mostach ruszają spieszone oddziały zmechu i zajmują wybrany pas lasu, organizując w nim swoją obronę. Osłaniają się polami minowymi i nic nie robią. Po połączeniu się nacierającej piechoty ze spadochroniarzami powstaje pas lasu pod kontrolą sił agresora. Umocniony i osłonięty polami minowymi. Potrzeba na to 2-3 dywizje zmechu i jedna powietrznodesantowa i nie więcej niż 2 dni.
Etap 2 Juz od pierwszego dnia bataliony saperów przystępują do wyrębu lasu metodą wybuchową a inżynieryjne wozy torujące usuwaja pnie z trasy przemarszu czołgów.
Etap 3 Po 3-4 dniach lasu nie ma na sporym obszarze a wojska pancerne płyną szerokim sumieniem do bezbronnego kraju.
Mission complete.


Jak słusznie zauwazyłes samo istnienie lasu opóźnia ofensywę rosyjska o 3-4 dni co w dzisiejszczych czasach jest czasem dośc długim na skuteczne zorganizowanie obrony. Po drugie zakładasza calkowita beczynność wojsk polskich. Desant, który sie okopie mozna wytłuć z artylerii. Do saperów, którzy rabią las można zza krzaka walić z rkmów, karabinów snajperskich, moździeży czy pocisków ppk tak aż im sie odechce niszczenia przyrody. Saperów i ich mosty też mozna potraktować ogniem altyleryjskim czy bombami lotniczymi. Ja nie twierdze że jedynym obrońca takie lasu ma byc tylko gajowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Pon 22:53, 12 Mar 2018    Temat postu:

wojtekdomus napisał:

Jak słusznie zauwazyłes samo istnienie lasu opóźnia ofensywę rosyjska o 3-4 dni co w dzisiejszczych czasach jest czasem dośc długim na skuteczne zorganizowanie obrony.
Skad to wiadomo? Jaką siłę jest w stanie Wojsko Polskie skoncentrować na wybranym odcinku w ciągu 3-4 dni? Ostatnie takie ćwiczenia miały miejsce o ile pamiętam w 1989 roku. Od tego czasu nikt tego nie sprawdzał. Aby zapewnić bezpieczeństwo Kraju trzeba rozbudowywać i szkolić Armię a nie sadzić las.
Cytat:
Do saperów, którzy rabią las można zza krzaka walić z rkmów, karabinów snajperskich, moździeży czy pocisków ppk tak aż im sie odechce niszczenia przyrody.
Nie przeczytałeś uważnie. Saperzy rżną za linią własnej umocnionej piechoty. Nie masz możliwości dotrzeć do nich zza krzaka z rkmem. Użycie moździerza czy ppk w lesie to już w ogóle jakieś esy floresy fantasmagorie. Wojtku bez urazy, zielonego pojęcia nie masz o wojowaniu. Zniszczą przyrodę i nic na to nie poradzisz, chyba że przywalisz taktyczną atomówką, którymi jednak Polskie Wojsko od lat nie rozporządza.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Pon 22:55, 12 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grego




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko Biała

PostWysłany: Pon 23:16, 12 Mar 2018    Temat postu:

Natomiast daje do myslenia fakt, ze podczas niedawnych wydarzeń na Ukrainie pomimo że walki toczyły sie w Mukaczewie, tuz przy naszej granicy Polska nie podjęła żadnych kroków wojskowych.
Siemoniak tylko z głupawym uśmiechem oświadczył że nic się takiego nie dzieje.
Pytanie czy to była tylko głupkowatość Siemoniaka, czy może głupkowatość Siemoniaka plus niezdolność do działań naszych brygad? Ja się skłaniam do tej drugiej opcji, bo kiedy gen. Makarewicz postulował konieczność sprawdzenia jednej z nich, reakcja gen. Różańskiego była histeryczna i odmowna. To podejrzana sprawa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grego dnia Pon 23:17, 12 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbanowanifzp.fora.pl Strona Główna -> Spostrzeżenia przy kawie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin