www.zbanowanifzp.fora.pl

przepiorko dybuk

Wydaje się, że forum ,,Erec Israel” definitywnie zmarło po krótkich cierpieniach. Świadczy to o tym, że nie było potrzebne w takiej formie, w jakiej przyszło mu skonać. Z jednej strony, to szkoda, bo forum to miało ogromny potencjał, z drugiej strony tak stać się musiało i dobrze, że tak się stało.

Dobrze, bo śmierć tego forum świadczy o niezłej jeszcze kondycji ludzkiej, a o kondycji żydowskiej w szczególności. Okazało się bowiem, że nawet skrajnym syjonistom było nie po drodze z Daną Rothschild. To z kolei nie powinno jakoś szczególnie dziwić, bo dana, to nie jakaś konkretna Polka, która przyjechała do Izraela i stała się bardziej izraelska niż gwiazda Dawida – dana, to stan umysłu, bez przynależności państwowej czy narodowej.

Takie dany objawiały się i w czasach hitlerowskiego nazizmu i w czasach stalinowskiego terroru, pojawiają się i dziś. Ich wspólną i główną cechą było i jest utożsamienie się z jakąś ideologią, wypaczenie jej na własny użytek i uczynienie z tej ideologii religii, a z siebie jej najwyższej kapłanki.

Dość długo trwał ten proces umierania forum EI, choć dana robiła co mogła by go przyspieszyć. Wreszcie wszyscy w miarę rozsądni ludzi je opuścili i została tam dana z kilkoma akolitami, co w niczym jej nie przeszkadzało w dalszej działalności, ale chyba zaczęło przeszkadzać tym, którym działalność dany pod szyldem Erec Izrael zaczęła zanadto ciążyć. Szkoda, że nie ma forum, ale dobrze, że nie ma dany. Skoro nie było innej możliwości by ją wreszcie unicestwić, to nich będzie jak jest. Bilans zysków i strat jest wysoce dodatni.

Podobno dana założyła sobie nowe, prywatne forum i raptem cały świat zaczął je czytać, ale co sobie Danusia bazgrze na ścianach swojego mieszkanka, to już mnie nie interesuje. Niech bazgrze co chce na swój ,,szczot”, a nie na ,,szczot” Izraela. Amen