www.zbanowanifzp.fora.pl

przepiorko dybuk

Na fb w grupie dyskusyjnej FŻP dyskutanci do swojej (lub uważanej za swoją) własności mają stosunek rodzicielski, a nawet traktują ją jako świętość i uważają, że mają do niej niezbywalne prawo, często mające działać wstecz, ale do cudzej własności mają stosunek złodziejski. Kradną cudzą własność, wklejają tę cudzą własność i służy im ona jako motto do dyskusji.

Krystyna Warszawska umieszcza na FŻP obraz i wygląda na to, że jest jego autorką. Otóż nie jest, tylko kradnie obraz autorowi – Juliuszowi Lewandowskiemu. To obraz ,,Insiders and outsiders”, akryl na papierze, 30x40cm.

Nikomu z dyskutantów to nie przeszkadza, przeciwnie – tak ich ten złodziejski łup inspiruje, że dochodzą do wniosków takich jak, np.:

,,Renna Martin Koszmarny obraz, patriotyzm to nie faszyzm, lepiej isc swietowac dzien niepodliglosci niz byc lemimgiem w Starbuksie pijacym latte i jedzacym kale.”

Artur Teodoryk Jakima Renna Martin Ma pani rację, mega idiotyczny, a stylistyka skopiowana z "Der Stürmer" - nawet tu zabrakło oryginalności.

Artur Teodoryk Jakima P.S. Dla porównania karykatura antysemicka z "Der Stürmer" - rysy twarzy z karykatury prawie idealnie odpowiadają stylistyce twarzy maszerujących pod oknem kawiarni - faszystów. Wtórność Smile

Powielanie tych samych chwytów.

Bogusław Gutomski W restauracjach przesiaduje arystokracja komunistyczna?

Konrad Tademar Właśnie!

Bogusław Gutomski Kolor nie jest przypadkiem

Bogusław Gutomski Nikomu nie udało się wykonać zdjęcia z hajlujacym na marszu Polakiem, więc "artysta" postanowił to wymyślić?

Obraz powstał zanim się odbył inkryminowany marsz niepodległości Smile

To jest poziom dyskutantów z terapeutycznej grupy FŻP. Podkreślić należy, że w dyskusji nad skradzionym dziełem wziął udział sam guru FŻP – Paweł Jędrzejewski.

Malarza do swoich dywagacji sobie wybrali dobrego, ale obraz nieco ich przerósł. Skoro im się podoba Lewandowski, to powinni podyskutować o jego innym obrazie - część z dyskutantów z pewnością spotkała się z sytuacją którą przedstawia, więc chociaż wiedzieliby o czym dyskutują.

Grego

Obrazek jak obrazek, mnie się kojarzy raczej z socrealizmem niż z Der Sturmer, zapewne dlatego, ze Dersturmera w życiu na oczym nie widział. Jakoś mnie podopieczni dra Goebbelsa nie interesowali. Może błąd, biorąc pod uwagę jak trwałe jest ich dziedzictwo na polu propagandy politycznej.
Faktem jest że po upadku PO przeciwnikom Marszu Niepodległości pozostaje już tylko akryl na papierze, bo bez fagasów Sienkiewicza jakoś nikt nikogo nie chce pobić, obrzucić koktajlami Mołotowa, ani nawet wyrwać drzewka. Hajlowanie też jakoś dziwnie wyszło z mody. Confused

Największy dowód na wysoki poziom kultury naszych nacjonalistów dały* paradoksalnie Obywatele RP. Kładąc się ostentacyjnie z antyfaszystowskim transparentem na trasie Marszu udowodniły że można "przeleżeć" 100 tysięcy narodowców bez ryzyka zadeptania. Ciekaw jestem czy na trasie Marszu Równości z transparentem "precz z pedałami" dałoby się przetrwać, choćby pederastów było z dziesięć tysięcy. Confused

Po prawdzie to kultura na Marszu jest wyraźnie wyższa niż w gmachu Sejmu.

*Pisze dały, bo to chyba były baby, choć dziś w epoce gender trudno ocenić.

przepiorko dybuk

,,Obrazek jak obrazek” Otóż w tym przypadku - nie!

To jest obraz konkretnego twórcy i jest chroniony prawem autorskim. Mnie nie interesuje co ci debile z FŻP napisali pod tym obrazem, tylko to, że ukradli cudzą własność.

Pomijając sprawę kradzieży, to jest jeszcze aspekt drugi: nie można wykluczyć, że umieszczenie cudzego dzieła bez wiedzy i zgody autora i bez podania kto nim jest oraz wykorzystanie tegoż obrazu do swoich celów propagandowych może godzić w interesy twórcy, a to jest kolejne przestępstwo.

Krótko mówiąc - w wykonaniu złodziei mało przekonująco brzmią nawoływania o zwrot zagrabionej własności. I to miałem na uwadze zakładając wątek. A całe święto niepodległości ze wszystkimi marszami mam w dupie.

Grego

Zapewne masz rację, choć nie znam sie na prawach autorskich. W sumie jednak jesli chodzi o polityczna propagandę, to nie zdziwiłbym się, gdyby jej szerzenie, nawet z pominięciem nazwiska autora spotkało sie z jego strony z aprobatą i błogosławieństwem. Ten obrazek to raczej agitacja niż dzieło sztuki.

przepiorko dybuk

Nasze rozważania stały się bezprzedmiotowe, bo admini grupy dyskusyjnej Forum Żydów Polskich zamietli pod dywan wszelkie ślady po swoim złodziejstwie. Po prostu czegoś takiego jak obraz Juliusza Lewandowskiego nie było na ich forum, a więc i debilnej dyskusji inspirowanej tym obrazem również nie było. O złodziejstwie nie wspominając.

To dobrze, że uważnie czytają nasze forum i szybko reagują na nasze spostrzeżenia. A że nam nie dziękują za dbałość o choćby pozory ich przyzwoitości, to akurat mi koło chuja lata.