www.zbanowanifzp.fora.pl

przepiorko dybuk

Po długiej przerwie zerknąłem dziś na grupę dyskusyjną FŻP. W oczy rzuciły mi się dwie rzeczy: widoczny przyrost liczby członków grupy oraz panujące tam zadowolenie czy wręcz entuzjazm z tym związane. Można powiedzieć, że grupa dyskusyjna Forum Żydów Polskich za swój największy sukces uważa liczebność swoich członków. Jednak ten entuzjazm wydaje się być trochę na wyrost, bo do liderów im jeszcze trochę brakuje.

Działkowicze mają na fejsie swoją grupę liczącą 23 000 członków (Działkowicze i Ogrodnicy), a grupa zajmująca się królikami (Króliki) ma ich 17 000. Chętnych pogadać o gorsetach też jest więcej niż chętnych do pogadania na Forum Żydów Polskich, bo 9173 (Gorseciary)

Grupa dyskusyjna FŻP jest za to wirtualnym domem dla wszelkiej maści sierot, które szukają tam uznania, lajków i głasków, czyli balsamu na swe skołatane i zagubione dusze.

A o taki balsam tam nietrudno. Wystarczy zgodzić się z administracją tego zacnego forum, że świat dzieli się na kraje jawnie wrogie Izraelowi (no i oczywiście Żydom) – to te wszystkie arabskie, afrykańskie, Iran, Rosja, Turcja itp. itd. oraz kraje, w których panuje antysemityzm, czyli wszystkie pozostałe.

I już można pisać piramidalne pierdoły, wiedząc, że zawsze ktoś je pochwali i zawsze się ktoś z nimi zgodzi – i już się jest akceptowanym w grupie, czyli choroba sieroca już mniej doskwiera. Grupa dyskusyjna FŻP jest więc grupą terapeutyczną i to jest jej największy atut.