przepiorko
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:09, 20 Lut 2014 Temat postu: Gloria victis |
|
|
Marnie widzę przyszłość Izraela dopóki zamieszkiwać go będą danopodobni krzykacze, a nie ludzie bardziej dyskretni i bardziej zdecydowani.
Na szkoleniu w ......... pokazano mi film.
Szerut ha-Bitachon ha-Klali dostarczył rządowi dane o naradzie terrorystów z religijnym przywódcą terroru w jednopiętrowym budynku i zalecał natychmiastowy atak bombą pięćset kilogramową, premier w ostatniej chwili odwołał atak.
Szin Bet błagalnie jeszcze raz monitował i premier pękł, ale zgodził się na bombę o połowę mniejszą, a to już była ruletka.
Jeśli terroryści obradują na piętrze, to wszystko w porządku, jeśli na parterze, to taką bombą się tylko ich nastraszy.
(Nie wypada się śmiać z wojennych działań, ale trudno powstrzymać śmiech na widok spierdalającego na wózku ślepego przywódcę arabskich terrorystów, gnał jak ferrari.)
Akcja się nie powiodła, potrzeba było jeszcze dużo czasu i pieniędzy żeby ją dokończyć.
Dlaczego wtedy premier Izraela się zawahał?
To wie tylko on, ale można domniemywać, że brał pod uwagę opinię publiczną, a ta zawsze skłonna jest akceptować mniejsze zło, mniejsze TNT i teoretycznie mniejszą ilość ofiar.
Dana to byle jaka przekupka z bazaru, która mikroskopijnie przyczyniła się do niepowodzenia tej akcji, ale takich dan jest więcej.
One są największym zagrożeniem dla Izraela, bo one swoją ignorancją, chamstwem i arogancją generują niechęć do Izraela.
Potrzeba kilku pokoleń na wymarcie wrogów w postaci dan, ale czy Izrael ma tyle czasu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|