www.zbanowanifzp.fora.pl

przepiorko dybuk

,,Dziwne tylko, że ilustracją do tych słów jest zdjęcie Hartmana z Urbanem - rzecznikiem prasowym i ministrem oszustów, morderców i zdrajców przebranych za komunistów, którzy starali się - nieudolnie - rządzić Polską” Napisał pan Jędrzejewski na fejsie FŻP.

Współczuję panu Jędrzejewskiemu, że urodził się i wychował w kraju rządzonym przez oszustów, morderców i zdrajców przebranych za komunistów. Tę traumę u pana Jędrzejewskiego widać, słychać i czuć.

Szczęśliwym zbiegiem okoliczności panu Jędrzejewskiemu udało się jednak jakoś przeżyć w tym kraju, a jeszcze szczęśliwszym zbiegiem okoliczności - dorosnąć i w miarę się wykształcić. Teraz może sobie powspominać i wreszcie może się odgryźć tym oszustom, mordercom i zdrajcom. Ale:

kiedy pewien zacny Żyd z Beit Warszawa – Seweryn Aszkenazy w ,,Forbsie” skrytykował liderów społeczności polskich Żydów za to, że w toku procesu odzyskiwania mienia żydowskiego bogacą się kosztem reszty Żydów, to pan Jędrzejewski oburzył się wielce:

,, tak poważne zarzuty powinny paść na sali sądowej, a nie w mediach. – Czytając ten tekst pomyślałem, że takie sprawy rozstrzyga się w procesach. Każda inna metoda to nurzanie się w plotkarskich rzeczach. Moim zdaniem oskarżeni w tych artykułach powinni skierować do sądu sprawę o pomówienie – podkreśla”. Tak właśnie napisał pan Jędrzejewski.

Tym samym pan Paweł Jędrzejewski dołączył do grona tych, którzy publicznie jednych nazywają oszustami, mordercami i zdrajcami, ale są oburzeni, gdy podobnie, choć o wiele delikatniej, ktoś się wypowie o innych.

Nie wiem, czy Wielki Autorytet Moralny, za jakiego chce uchodzić pan Jędrzejewski, zdaje sobie sprawę z własnej śmieszności. Obawiam się, że nie do końca.