www.zbanowanifzp.fora.pl

przepiorko dybuk

Do nowej Polski dana wjedzie bez problemu, ale admin może mieć problemy.

Nawiązując do polskiej, chlubnej tradycji będę teraz ukrywał żydowskie pochodzenie wszystkim chętnym i potrzebującym. Zgodnie z tą tradycją będę za to pobierał opłaty, ale niewygórowane. Kto nie dysponuje gotówką może w rozliczeniu dać pierścionek, zegarek czy pozłacaną menorę, ostatecznie może być złoty ząb.

Świadectwa chrztu są w 100% oryginalne, a wpisy do ksiąg parafialnych autentyczne i nie do podważenia. W przypadku Żydów o skrajnie niearyjskiej urodzie za dodatkową opłatą dostarczę polski dowód osobisty, prawo jazdy i polski paszport.

Zainteresowanych proszę o kontakt mailowy. Zamówienia będą realizowane wg kolejności zgłoszeń.

Pierwszych 100 klientów otrzyma gratis Brewiarz dla świeckich, zawierający zbiór modlitw liturgicznych: porannych - Jutrznia, wieczornych - Nieszpory i na zakończenie dnia - Kompleta.
.

Grego

Nie wydaje mi się, ze cokolwiek się tu zmieniło. Odchodzący prezydent (ten no... jak mu tam było, temu co w japońskim sejmie wlazł w butach na siedzenie spikera... no mniejsza z tym. On na ten przykład przed swoim odejściem awansował podporucznika na generała, oczywiscie podporucznika księdza. Tak ze nihil novi cny Przepiórze, nihil novi.
Także religie w szkołach zawdzięczamy mniej lub bardziej byłym politykom Platformy. Fakt mało znany bo starannie omijany przez media. Tak ze prędzej to oni byli klerykalni, niż Macierewicz i s-ka. Może nawet nowa władza zastopuje nieco galopującą teokrację.

Grego

Na przykład mało kto jeszcze pamięta, że papież postępu Komorowski był jednym z głównych mudżahedinów walki o religie w szkołach i pensje dla katechetów, kiedy wiatr wiał z drugiej strony. Ja tam od polityków oczekuje pewnej obliczalności i konsekwencji. Polityk miotający się w pogoni za głosami, walczący dziś o religię w szkole, jutro o prawa transwestytów, pojutrze może powalczyć o ustawy norymberskie. Nie mam do takich ludzi szacunku, nie widzę ich za sterami państwa. Polityk powinien mieć jakieś zasady, kiedy wyborcy zmieniają preferencje odejść z godnością, zamiast się przemalowywać, stroić małpie miny byle tylko potrzebną ilość głosów użebrać. Może jestem niedzisiejszy, ale takie mam zdanie. Dla mnie gen. Jaruzelski to był ktoś. Jego opcja wyszła z mody - oddał władzę i zajął się ogródkiem. Nikomu w dupę nie właził. Niedościgniony wzór dla tej solidarnościowej swołoczy.