www.zbanowanifzp.fora.pl

wojtekdomus

Donald Trump podjął decyzję. USA uznały Jerozolimę za stolicę Izraela
Prezydent USA podczas przemówienia w Białym Domu ogłosił, że przyszedł czas, aby uznać Jerozolimę za stolicę Izraela. Donald Trump dodał, że do Jerozolimy zostanie przeniesiona amerykańska ambasada. Tym samym Stany Zjednoczone uznały Jerozolimę za stolicę Izraela. Deklaracja Donalda Trumpa oznacza uznanie przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela
Deklaracja Donalda Trumpa oznacza uznanie przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela. Donald Trump stwierdził, że jego decyzja jest uznaniem realiów. Jak podaje agencja AFP, premier Izraela Benjamin Netanjahu nazwał deklarację prezydenta USA "historyczną". Prezydent USA podjął taką decyzję mimo ostrzeżeń z całego świata, że może to doprowadzić do wzrostu napięcia na Bliskim Wschodzie. Jednocześnie zdając sobie sprawę, że decyzja może wywołać protesty i kontrowersje, Donald Trump zaapelował o zachowanie spokoju. Administracja Donalda Trumpa już dwa dni po objęciu stanowiska prezydenta USA poinformowała, że rozważa przeniesienie amerykańskiej ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy.
Jak mówi reporter WP z Bliskiego Wschodu Jarosław Kociszewski, decyzja Donalda Trumpa to odstąpienie od 70 lat polityki międzynarodowej, która była fundamentem arabsko-izraelskiego procesu pokojowego. To Izraelczycy i Palestyńczycy mieli najpierw porozumieć się w sprawie statusu Jerozolimy, a później społeczność międzynarodowa zaakceptować decyzję.
- Decyzja USA spowoduje na Bliskim Wschodzie ogromne wzburzenie. Dla Palestyńczyków to cios niszczący ich marzenia o państwie ze stolicą w Jerozolimie - mówi Jarosław Kociszewski.
Krytyka decyzji USA
Decyzję USA potępiła Turcja nazywając ją "nieodpowiedzialną". Również Iran zajął stanowisko wyrażając "zdecydowane potępienie", a egipskie władze stwierdziły, że decyzja zagraża stabilności całego regionu.
"Niemcy nie popierają decyzji USA, ponieważ status Jerozolimy ma zostać określony w dwustronnych negocjacjach" – napisał na Twitterze rzecznik prasowy Angeli Merkel.
Krótko po ogłoszeniu decyzji przez Donalda Trumpa palestyński Hamas nazwał ją otwarciem "bramy piekieł".
Izrael kontroluje w całości Jerozolimę od wojny sześciodniowej w 1967 roku. Wcześniej miasto było podzielone na część żydowską i arabską. Ambasady mieszczą się w Tel Awiwie, natomiast izraelski parlament i budynki rządowe są w Jerozolimie.

wojtekdomus

Podoba mi się ta decyzja. Izrael moim zdaniem ma pełne prawa do swoich historycznych ziem z czasów Davida i Salomona. To naród żydowski powinien być suwerenem na tych ziemiach. Nie wierzę w istnienie żadnego 'narodu palestyńskiego'. Oczywiście Palestyńczycy maja prawo do odzyskania przynajmniej rekompensaty za domy i gospodarstwa które zajęli im Izraelczycy ale jako osoby prywatne a nie żaden naród. Arabowie uważają, że skoro Islam zdobył jakieś ziemie to maja do niech pełne prawo. Pracowałem trochę w krajach arabskich i nieraz słyszałem że Arabowie nie pogodzą się z istnieniem Izraela w żadnym kształcie.

Grego

Moje zdanie jest takie: Od powstania Państwo Izrael boryka się z wieczną agresją ze strony Arabów. Końca nie widać. Zadnego "procesu pokojowego" nie ma i nie było. Skoro zatem ktoś rzuca się z kamieniami, nożyczkami i czymkolwiek co mu wpadnie w rękę do zabijania, to nie powodu, żeby się z nim liczyć. Trzeba robić swoje a opornych tępić. Gadanie o eskalacji przemocy jest śmieszne. Co jeszcze mogą Arabowie uczynić, czego dotąd nie robią? Zamiast dźgać ludzi na ulicy nożem, dźgać ich dwoma nożami? Nic to nie zmieni. Faktyczną stolicą Izraela jest Jerozolima i tyle. Nie ma nad czym debatować. A jak się Arabom nie podoba, to Merkel jeszcze parę miesięcy porządzi. Chętnie ich przytuli.

przepiorko dybuk

Chiny miały11 stolic, Polska miała 8. (Kraków był nią trzy razy, więc w sumie też 11) Świadczy to o bogatej historii Chińczyków i Polaków, o tym, że narody te rzeczywiście zamieszkiwały swoje państwa i sprawa stolic tych państw była wśród nich zawsze żywa.

USA, Japonia, Kanada, a nawet mała Litwa miały różne stolice. Prawie wszystkie państwa przenosiły swoje stolice w zależności od tego jak toczyła się ich historia. Izrael ma jedną, bo Żydów na terenach dzisiejszego Izraela nie było od stuleci, w Jerozolimie przez wieki w ogóle ich nie było, a jak byli, to stanowili nieistotny margines, więc kto, co i po co miałby przenosić? Zdobyli Jerozolimę w 67 i jako zwycięzcy mogą z nią robić, co sobie zechcą, mogą ją nazwać miastem zakazanym albo stolicą Izraela.

Czy stolicą Izraela będzie Jerozolima czy jakaś wioska na Golanie, to w obecnej sytuacji niczego nie zmieni. Ale jak widać na przykładach innych państw, Izrael też może kiedyś zostać zmuszony do przeniesienia swojej stolicy, bo to przydarza się tylko tym narodom, które rzeczywiście zamieszkują swoje państwa, co Izrael czyni dopiero od niedawna.

wojtekdomus

U Żydów to nie jest kwestia tylko polityczna ale i religijna. Modlili się tysiące lat 'Za rok w Jerozolimie'. Tam mieli jedyną świątynie. Dla nich to nie jest decyzja administracyjna ale religijna. Tu nie chodzi o kwestie praktyczne ale o kwestie wiary.

przepiorko dybuk

No to sobie wymodlili. Albo się modlili nie do tego boga co powinni, albo udawali, że się modlą. Dzisiaj religijnych Żydów masowo biją tylko w Izraelu, rozjeżdżają ich końmi i samochodami. Izraelskie żołnierki i żołnierze robią sobie filmiki z tych małych pogromów i zamieszczają na youtube – zajrzyj sobie, masz tam do wyboru różne stopnie zezwierzęcenia Izraelczyków. Nienawiść do religijnych Żydów jest w Izraelu tak wielka, że gdyby tylko mogli, to by ich tam zagazowali, no ale na razie nie mogą, więc pastwią się nad nimi, jak tylko potrafią.

Będąc na miejscu religijnego Żyda wolałbym dostawać wpierdol w każdym innym miejscu na świecie i od kogokolwiek - byle nie od Izraelczyków Jerozolimie. Z tą religijnością jako podstawą decyzji o utworzeniu w Jerozolimie stolicy państwa Izrael, to byłbym bardzo ostrożny. Jak Izraelczycy chcą coś zrobić, to to robią, uzasadniając to racjonalnie, a jeśli to co robią nie daje się racjonalnie uzasadnić, to uzasadniają to religijnie.

Przecież zapisałeś się na fb FŻP, więc powinieneś już wiedzieć jak to działa w fejsbukowej mikroskali. W makroskali działa tak samo.

wojtekdomus

Przecież nie bija ich za niewinność. Haredim nie chcą służyć w armii izraelskiej ale za to chcą pobierać izraelskie zasiłki. Nie twierdze że Izrael to raj na ziemi.
Zresztą ja przypominam sobie, że kiedyś na forum Grega zaryzykowałem stwierdzenie, że tak jak pobożni żydzi dziękują Bogu, że nie uczynił ich gojami i kobietami tak ja dziękuję, że nie uczynił mnie Izraelczykiem. Niech rzuci kamieniem ten kto mnie wtedy nie beształ.

Bas

[quote="wojtekdomus"]Przecież nie bija ich za niewinność. Haredim nie chcą służyć w armii izraelskiej ale za to chcą pobierać izraelskie zasiłki.

To więc za co ich biją? To, że ktoś nie chce iść do wojska, i dlatego, że według religii nie będzie zabijał bliźnich-to dlatego ma być bity?
A z zasiłkami nie jest tak jak opisują na FB-żydowskim.
Haredi w większości są opłacani przez swoje społeczności-jest takich społeczności kilkadziesiąt, dlatego nic nie biorą z budżetu syjonistów.
Żyją w wielkiej biedzie, a mimo to każą im iść do wojska i zabijać.
A w Torze jedno z przykazań brzmi- "Nie morduj"

Grego

przepiorko dybuk

Co tam jakaś egzotyczna Jerozolima – teraz w Polsce Kielce są na topie! Niewykluczone, że po najbliższych wyborach stolicą Polski zostaną Kielce. Ziobro już teraz przenosi stolicę partii Solidarna Polska z Warszawy właśnie do Kielc.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziś Kielce się kojarzą z jedynym w Polsce Muzeum Zabawek i Zabawy oraz z pogromem, ale to wina złego PR, bo w rzeczywistości miasto to posiada nie mniejsze prawa do bycia stolicą Polski, niż Jerozolima do bycia stolicą Izraela. A nawet większe, bo nazwa Kielce jest rdzennie polska, a Mieszko był postacią historyczną, podczas gdy pochodzenie słowa Jerozolima do dziś nie jest jasne, a postać Abrahama jest mityczna.

Jak podaje Wikipedia: ,, Polował tu także Mieszko. Kiedy w pogoni za zwierzyną zgubił swoich kompanów, wyjechał na nieznaną polanę i strudzony zasnął w trawie. Przyśniło mu się, że został napadnięty przez zbójców, a ci usiłują wlać mu do ust truciznę. Gdy zaczął już tracić siły, nagle objawił mu się św. Wojciech, uniósł pastorał i na ziemi nakreślił kręty szlak, który przemienił się w strumień wody. Mieszko obudził się, nieopodal ujrzał źródło. Woda w nim była smaczna, przejrzysta, taka jak we śnie. Poczuł przypływ nowych sił i szybko odnalazł swój orszak. Odjeżdżając z polany Mieszko zauważył ogromne, białe kły nieznanego zwierzęcia, być może dzika. Zapowiedział, że wybuduje tu gród z kościołem. Niedługo potem zbudowano w sercu puszczy osadę. Na polanie postawiono kościół pw. św. Wojciecha, a strumień, z którego woda przywróciła księciu siły, mianowano Silnicą. Osadę nazwano zaś Kiełce – na pamiątkę znalezionych tajemniczych kłów. Nazwa z biegiem czasu przekształciła się w Kielce.” ( Mowa o Mieszku – syna Bolesława Szczodrego)

Trump znów będzie musiał przenieść ambasadę, tym razem do Kielc

Bas

Grego

Moralnosc to rzecz bardzo subiektywna. W oblężonej twierdzy odmówić stanięcia na murach to rzecz dla jednych moralna, dla innych niekoniecznie. W każdym razie ten kto się w obliczu wroga decyduje na wygodny pacyfizm, siłą rzeczy decyduje się na wynikające z niego konsekwencja. Na przykład na zupełny brak szacunku a nawet łomot od tych, co wypełniają swoje obowiązki za siebie i za niego.
Nie przekładałbym filozoficznych dywagacji na realia Izraela. To co było dobre dla Żydów diasporowych niekoniecznie sprawdzi się w państwie narodowym.

Bas

Grego

Nadal nie rozumiesz co mam na myśli. Ten kto wykazuje się "humanitarna postawą" i odmawia walki, decyduje się na wszelkie konsekwencje. Także na pogardę i agresję otoczenia. Taka jest cena "szlachetnego" wyboru. Zatem nie ma powodu użalać się nad krzywdą ortodoksów. Mordowanie kogokolwiek nie ma tu nic do rzeczy.

Bas