www.zbanowanifzp.fora.pl

przepiorko dybuk

,,dzisiaj rano zamach samochodowy na skrzyzowaniu a-tur kolo gory oliwnej: jest dwoch rannych zolnierzy magabu, jeden w stanie lekkim, drugi w stanie srednim... trzeci zolnierz, ktory zrozumial co sie dzieje, otworzyl ogien w samochod sqrwiela, mieszkanca wschodniej czesci miasta i zlikwidowal go...” - dana

Terrorysta w wypasionym Land Cruizerze wyjeżdża sobie na jerozolimskie ulice z żoną i dzieckiem zapolować na bogu ducha winnych żołnierzy izraelskich.

Okazuje się, że jest słabo wyszkolony, bo ja takim samochodem rozjechałbym pułk izraelski, a może nawet i dwa i spokojnie wrócił do domu. Te braki w wyszkoleniu kosztują go życie. Niedoszła ofiara otwiera ogień, terrorysta ginie. Przybywa jeden nowy izraelski bohater, ubywa jeden arabski terrorysta.

Takie i inne pierdoły wypisuje dana na swoim forum. Wątpię czy sama w nie wierzy.

Co za radość żyć w świadomości, że takie zdegenerowane osobniki jak dana żyją gdzieś hen, daleko od Polski, na skalistych pustyniach, wśród wrogich sobie plemion.

Nie wiem komu Polacy powinni za to dziękować – przypadkowi ? Siłom nadprzyrodzonym? Czy może nieboszczce PZPR?

Tak czy owak Polska bez dany jest piękniejsza, a Izraelowi jeden męt więcej nie zaszkodzi.

Na tle gangsterów z Rosji i innych państw, to nawet dana może w Izraelu uchodzić za matkę Joannę od aniołów. Byle by to się dzialo daleko od Polski!

przepiorko dybuk

dana przyzwyczaiła mnie do codziennych informacji o zbrodniach popełnianych przez Izraelczyków. Z reguły informacje te nie wywołują już u mnie większego wrażenia, stały się dla mnie ponurą statystyką.

Staram się informować kogo się da o tym, że Izrael stał się jedną wielka organizacją przestępczą, ale odzew na moje informacje jest żaden. Jak na razie. Ale jestem dobrej myśli.

Mam też swój prywatny sposób na pomoc ofiarom zbrodni izraelskich. Otóż od dłuższego już czasu wspieram finansowo tych, którzy przeciwstawiają się izraelskim barbarzyńcom. Ilekroć się dowiem o kolejnej izraelskiej zbrodni, tylekroć staję się uboższy o równe 1000 euro, co z kolei zmusza mnie do zarobienia 2000 euro i tak to się kręci. Zarabiam więc na palestyńskiej martyrologii.

Prędzej czy później świat się jednak zorientuje, że państwo w którym można w biały dzień zastrzelić człowieka na oczach jego zony i dziecka, stawia się poza wszelkim prawem.

Ulice na Górze Oliwnej budowane były dla ruchu pieszego i ruchu nielicznych wózków zaprzęgniętych w muły lub w osły. Były już niebezpieczne dla rydwanów zaprzęgniętych w konie. Teraz odbywa się po nich ruch samochodowy, więc wypadki drogowe są nieuniknione.

Żydzi powinni dalej rozwijać wzorce z III Rzeszy i obok autobusów NUR FUR JUDEN powinni poustawiać na ulicach Jerozolimy wieżyczki a la te z Auschwitz i z nich walić z karabinów maszynowych do przejeżdżających Palestyńczyków. To powinno znacznie podnieść poziom bezpieczeństwa na izraelskich drogach.